Ponad 100 tys. zł za komórkę lokatorską. Ceny w Warszawie odjechały
Na Ursynowie ceny mieszkań i komórek lokatorskich osiągają rekordowe poziomy. Za metr kwadratowy w nowej inwestycji trzeba zapłacić nawet 28 tys. zł. Komórki lokatorskie są droższe niż mieszkania w Ursusie.
Jako podaje lokalny portal dzielnicy Ursynowa haloursynow.pl, na terenie dawnego Multikina przy alei Komisji Edukacji Narodowej (KEN) powstaje inwestycja mieszkaniowa "Ale! KEN" realizowana przez belgijskiego dewelopera GH Development. Projekt obejmuje 281 mieszkań o powierzchni od 27 do 131 mkw.
Wysokie ceny za metr kwadratowy
Ceny za metr kwadratowy wahają się od 22 do 28 tys. zł, co - jak podkreśla haloursynow.pl - jest wysoką stawką nawet jak na standardy alei KEN. Najdroższe są zarówno najmniejsze, jak i największe lokale. Przykładowo, mieszkanie o powierzchni 118 mkw. kosztuje 3,3 mln zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kupiły mystery boxy z Anglii. Liczyły na perełki. "Rozczarowanie"
Co ciekawe, deweloper zdecydował, że nabywcy jednopokojowych mieszkań nie będą mogli zakupić miejsc parkingowych. Możliwość zakupu miejsc postojowych mają właściciele mieszkań co najmniej dwupokojowych, a dwa miejsca przysługują posiadaczom lokali cztero- i pięciopokojowych.
Komórki lokatorskie drogie jak mieszkania
Ceny komórek lokatorskich również zaskakują. Średnia cena takich pomieszczeń za metr kwadratowy w Warszawie wynosi ok. 5 tys. zł, jednak w tej inwestycji sięga aż 14 tys. zł. Najdroższa komórka lokatorska o powierzchni 7,6 mkw. kosztuje 107 tys. zł, co, według informacji podanych przez haloursynow.pl, przewyższa ceny mieszkań w dzielnicach takich jak Bemowo czy Ursus.
Boksy rowerowe są niewiele tańsze, a ich cena wynosi 12 tys. zł za metr kwadratowy.
Michał Szałajko z GH Development wyjaśniał w rozmowie z portalem, że ograniczenia w zakupie miejsc parkingowych i komórek lokatorskich wynikają z założeń urbanizacyjnych, które zakładają, że część mieszkańców nie będzie korzystać z samochodów.
"W pierwszej kolejności oferujemy je właścicielom mieszkań 2-3-4-5 pokojowych" - powiedział lokalnemu serwisowi Szałajko, nie podając jednak szczegółowych powodów tej decyzji.