Poranny szkic walutowy

Obecnie obserwujemy powrót optymizmu na rynki finansowe - awersja do ryzyka nieznacznie spadła, indeksy giełdowe wzrosły, umocnił się złoty. Bezpośrednim impulsem do dość istotnej zmiany nastawienia są oczekiwania na obniżki stóp procentowych, wzbudzone przez komentarze przedstawicieli Bank of Japan i prezesa EBC, J.C. Tricheta.

Japoński bank centralny obecnie rozważa, zgodnie z komentarzami anonimowego źródła, pierwszą od 7 lat obniżkę stóp procentowych, gdyż ryzyko spadku tempa wzrostu „zdaje się przeważać”. Trichet z kolei nieoczekiwanie zapowiedział, co w przypadku osoby tak uważnie dobierającej słowa jest tym bardziej zaskakujące, że na najbliższym posiedzeniu EBC „jest miejsce do obniżek stóp”. Także Rezerwa Federalna może na dzisiejszym posiedzeniu obniżyć stopy procentowe ponieważ projekcje inflacji wskazują na brak ryzyka przyspieszenia tempa wzrostu cen przez co Fed może skupić się na łagodzeniu recesji poprzez obniżanie stóp procentowych. Trudno jedynie określić, czy spodziewana dzisiejsza obniżka wyniesie 25 czy 50 punktów bazowych. Eurodolar zaczął ruch korekcyjny, zmierzając do strefy 1,27 - 1,28.

Co to oznacza dla złotego? Nasza waluta zyskuje na wartości, obecną sytuację na EURPLN można najkrócej scharakteryzować jako - wciąż podwyższona zmienność, ale obecnie ryzyko jest asymetrycznie skoncentrowane na spadku kursu (tj. choć nie można wykluczyć dużych wzrostów kursu, to jednak zmiana makrootoczenia premiuje aprecjację złotego). Kurs spadł już do 3,63 co daje około 10% umocnienia złotego licząc od szczytu na 3,99. Za spadkiem eurozłotego podążają w podobnym tempie CHFPLN i GBPPLN, potencjał spadkowy USDPLN jest trudny do określenia dopóki nie ustali się nowy poziom równowagi kursu EURUSD. Do jego oceny potrzeba dokładniejszych informacji o koniunkturze w strefie euro i USA. Reasumując, obecnie najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest kontynuacja spadków eurozłotego i crossów naszej waluty, ale słowa „najbardziej prawdopodobny scenariusz” nie mają takiego samego znaczenia jak w normalnych warunkach rynkowych.

W bieżących warunkach rynkowych, gdy na chwilę można zapomnieć o panicznej wyprzedaży na giełdach, dane makroekonomiczne nabierają dla inwestorów większego znaczenia. Jutro Departament Handlu poda pierwsze przybliżenie wyliczeń zmiany amerykańskiego PKB. Prognozy mówią o kolejnym kwartale zmniejszenia się realnego produktu. Już dziś jednak raport o zamówieniach na dobra trwałego użytku, który dla uczestników rynku będzie stanowił istotną wskazówkę co do jutrzejszego odczytu.

Na zakończenie jeszcze kilka słów poświęconych sprawom lokalnym - dziś RPP kończy dwudniowe posiedzenie, które najprawdopodobniej zakończy się decyzją o pozostawieniu stóp procentowych na dotychczasowym poziomie. Rząd przyjął harmonogram („mapę drogową”) przyjęcia euro w Polsce, zgodnie z którym w pierwszej połowie 2009 roku, na wiosnę, nasz kraj wprowadziłby złotego do mechanizmu kursowego ERM-2. Premier dość intensywnie lobbuje za osiągnięciem konsensusu politycznego w tej sprawie. Ciepłe komentarze i pozytywne relacje prezydenta i premiera po wczorajszej Radzie Gabinetowej pozwalają przypuszczać, że prezes NBP wyjaśnił prezydentowi jakie są ekonomiczne korzyści szybkiego przyjęcia euro. Obecnie przygotowywany przez NBP raport w tej sprawie ma zdecydowanie najbardziej optymistyczną wymowę co do wpływu zmiany waluty na PKB i bezrobocie, nawet w porównaniu do analizy Instytutu Badań Strukturalnych i poprzedniego raportu NBP. Mylą się ci politycy, którzy mówią, że nie ma argumentów ekonomicznych za odejściem
od złotego - badania pokazują, że przeważają one nad negatywnym zjawiskiem zaokrąglania cen (z którym zresztą można sobie radzić przez wprowadzenie dwuwalutowości). Analizy zagranicznych banków (już raczej trudno nazywać je inwestycyjnymi), pomijając niezbyt dokładne opracowanie JP Morgan, wyraźnie premiują PLN nad chociażby HUF m.in. ze względu na deklaracje rządu o przyjęciu euro.

Piotr Denderski
Advanced Financial Solutions

Wybrane dla Ciebie
Co piąty Polak wyrzuca do śmieci ogólnych. Grozi im 5 tys. zł kary
Co piąty Polak wyrzuca do śmieci ogólnych. Grozi im 5 tys. zł kary
5 tys. złotych. Tyle potrafią zarobić jednego dnia
5 tys. złotych. Tyle potrafią zarobić jednego dnia
Wandale przebili opony nożami. Prawie 90 uszkodzonych samochodów
Wandale przebili opony nożami. Prawie 90 uszkodzonych samochodów
Król mebli z Sulęcina. To usłyszał u Romów, którym dostarczył towar
Król mebli z Sulęcina. To usłyszał u Romów, którym dostarczył towar
Szpitale przekładają zabiegi. Nie mają na nie pieniędzy
Szpitale przekładają zabiegi. Nie mają na nie pieniędzy
Kontrowersyjna branża protestuje w Warszawie. Poszło o podatki
Kontrowersyjna branża protestuje w Warszawie. Poszło o podatki
Nowy, wielki park rozrywki powstanie w Polsce. Oto lokalizacja
Nowy, wielki park rozrywki powstanie w Polsce. Oto lokalizacja
Gigant obuwniczy zwolni 900 osób. Oto szczegóły
Gigant obuwniczy zwolni 900 osób. Oto szczegóły
Doradca Nawrockiego nie płacił rolnikom. "Nie będę komentował"
Doradca Nawrockiego nie płacił rolnikom. "Nie będę komentował"
Tak zmienią się emerytury w 2026 r. Tabela brutto-netto
Tak zmienią się emerytury w 2026 r. Tabela brutto-netto
Znalazła na cmentarzu foliową torbę. Oto co było w środku
Znalazła na cmentarzu foliową torbę. Oto co było w środku
Nocna prohibicja w Warszawie. Zaskakująca reakcja sklepów
Nocna prohibicja w Warszawie. Zaskakująca reakcja sklepów