Portugalia: koniec z długimi weekendami

Już wkrótce Portugalczycy będą musieli więcej pracować

Portugalia: koniec z długimi weekendami
Źródło zdjęć: © thinkstock

07.11.2011 | aktual.: 07.11.2011 12:43

Dziś natomiast rozpoczyna się kolejna misja międzynarodowych instytucji, które mają ocenić, jak Portugalia radzi sobie z kryzysem. Efekty mają być ogłoszone za niecałe dwa tygodnie. Delegacja Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Unii Europejskiej i Europejskiego Banku Centralnego będzie badać, czy Lizbona w odpowiedni sposób wywiązuje się z umowy zawartej w maju. W zamian za pożyczkę w wysokości 78 miliardów euro, Portugalia zobowiązała się do wprowadzenia szeregu drastycznych cięć budżetowych. Ich celem jest zmniejszenie galopującego deficytu z obecnych blisko 9 procent PKB do 3 procent w 2013 roku.

Poprzednia misja tak zwanej trojki, czyli przedstawicieli trzech międzynarodowych instytucji, miała miejsce w sierpniu. Wówczas delegacja uznała, że Lizbona bardzo dobrze radzi sobie z wdrażaniem programu reform i oszczędności. Socjaldemokratyczny rząd Pedro Passosa Coelho ogranicza wydatki, gdzie tylko może i za wszelka cenę stara się udowodnić, że jego kraj nie idzie śladami Grecji. Cięcia budżetowe zakładają między innymi podwyżki cen prądu i gazu, wyższe podatki, zlikwidowanie części ulg, zasiłków i dodatków do pensji, a także ograniczenie zatrudnienia w administracji publicznej i niekorzystne zmiany na rynku pracy.

Planowane zmiany przewidują między innymi, że tydzień pracy zostanie wydłużony o 2,5 godziny. Oznacza to, że przeciętny Portugalczyk zatrudniony w prywatnym przedsiębiorstwie będzie dziennie spędzał w firmie o pół godziny więcej niż dotychczas. Zdaniem ministra pracy, jest to absolutnie niezbędne, jeśli poważnie myśli się o wyciągnięciu kraju z kryzysu.

Złe wieści usłyszeli także pracownicy portugalskiej sfery publicznej, znani z zamiłowania do organizowania długich weekendów. Rząd chce skończyć z tą praktyką, która co roku przynosi budżetowi ogromne straty i sprawia, że co najmniej kilka razy w roku urzędy są zamknięte na cztery spusty, bo urzędnicy mają wielodniowe wolne.

Minister gospodarki obliczył, że bez wprowadzenia odpowiednich zmian tylko w przyszłym roku takich potencjalnych długich weekendów byłoby dziewięć. A od 2011 do 2014 roku stracono by 31 dni, co odbiłoby się bardzo negatywnie na produktywności i konkurencyjności portugalskiej gospodarki.

wymiar pracydługi weekendue
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (176)