Postawiła całą policję w mieście na nogi. Oto ile będzie to kosztować
Policjanci z Ełku przez kilka godzin poszukiwali kobiety, która zgłosiła, że jest uwięziona w domu. Po odnalezieniu okazało się, że nie potrzebuje pomocy, a zgłoszenie było próbą zrobienia na złość partnerowi. Kobieta została ukarana mandatem.
Policjanci z Ełku zostali postawieni na nogi po zgłoszeniu kobiety, która twierdziła, że jest uwięziona w domu. Zgłaszająca nie podała adresu, co utrudniło poszukiwania. W akcję zaangażowano niemal wszystkich funkcjonariuszy na służbie — informuje Radio 5.
Chciała zrobić na złość...
Po kilku godzinach poszukiwań odnaleziono 43-latkę, która nie wymagała pomocy. Okazało się, że zgłoszenie było fałszywe i miało na celu zrobienie na złość partnerowi. Kobieta została ukarana mandatem w wysokości 500 zł za nieodpowiedzialne wezwanie policji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prowadzą second hand. Ściągają towar za milion złotych
Zgodnie z prawem, takie działanie jest wykroczeniem, które może skutkować karą aresztu, ograniczenia wolności lub grzywną do 1500 zł. Policja przypomina o odpowiedzialnym korzystaniu z numeru alarmowego, aby nie narażać służb na niepotrzebne interwencje.