Poszła do pracy i straciła specjalną rentę. Sąd stanął po stronie ZUS
Pani Katarzyna ze Szczecina musi zwrócić ZUS-owi kilkadziesiąt tysięcy złotych. Wszystko dlatego, że świadczenie przyznane w drodze wyjątku zostało uznane za nienależne po podjęciu przez nią pracy. Sąd potwierdził decyzję ZUS.
"Fakt" donosi, że pani Katarzyna, 35-letnia mieszkanka Szczecina, otrzymała rentę w drodze wyjątku z powodu niepełnosprawności - nie widzi i bardzo słabo słyszy. ZUS przyznał jej świadczenie, które miało pomóc w trudnej sytuacji życiowej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Emerytka nie zostawiła na Tusku suchej nitki. Polacy mówią o drożyźnie
Kobieta otrzymała rentę w drodze wyjątku, która wynosiła nieco ponad 1 tys. zł miesięcznie.
Pobierała rentę, poszła do pracy. Musi oddać kilkadziesiąt tysięcy
Pani Katarzyna, chcąc poprawić swoją sytuację finansową, podjęła pracę na część etatu w fundacji. Ten krok okazał się początkiem problemów - ZUS stwierdził, że w związku z osiąganiem przychodu renta już jej się nie należy.
Zażądał zwrotu wypłaconych środków, co oznacza dla pani Katarzyny konieczność oddania kilkudziesięciu tysięcy złotych. Sprawa trafiła do sądu. 5 czerwca 2025 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie podtrzymał decyzję ZUS. Teraz kobiecie grozi egzekucja komornicza. ZUS może dochodzić zwrotu za okres do trzech lat, jeśli nie zgłoszono zmian.
ZUS podkreśla, że pani Katarzyna była czterokrotnie informowana o tym, że świadczenie w drodze wyjątku przysługuje tylko wtedy, gdy spełnione są wszystkie warunki łącznie - w tym brak pracy lub działalności objętej ubezpieczeniem społecznym. Beneficjent jest także zobowiązany do niezwłocznego poinformowania urzędu, jeśli przestaje spełniać którykolwiek z wymogów.
"Nasza klientka była informowana o konieczności zgłaszania zmian w sytuacji zawodowej" - podkreślił Karol Jagielski, rzecznik ZUS w woj. zachodniopomorskim, cytowany przez portal.
Renta w drodze wyjątku - jakie są zasady?
Renta w drodze wyjątku jest wsparciem dl osób w wyjątkowo trudnej sytuacji życiowej, które z powodu szczególnych okoliczności nie spełniają ustawowych warunków do otrzymania emerytury lub renty. Aby je uzyskać, trzeba spełnić jednocześnie cztery kryteria.
Po pierwsze, szczególne okoliczności - brak możliwości wypracowania prawa do świadczenia na zasadach ogólnych z powodu zdarzeń losowych lub innych niezależnych przyczyn, np. długotrwałej choroby. Po drugie, brak prawa do emerytury lub renty. Po trzecie, całkowita niezdolność do pracy z powodu stanu zdrowia lub podeszłego wieku. Po czwarte, trzeba udokumentować brak środków do życia.
Prezes ZUS podejmuje decyzję uznaniowo, analizując całość zgromadzonego materiału dowodowego. Wysokość świadczenia jest ustalana indywidualnie, ale obowiązuje zasada, że świadczenie nie może przekroczyć kwoty odpowiadającej najniższej rencie lub emeryturze.