Praca za darmo. Poznańska firma szuka dyrektora na bezpłatny staż

Jeden z poznańskich startupów poszukuje pracownika na stanowisko dyrektora ds. PR i Social Media. Kandydatom oferuje pracę w ramach bezpłatnego stażu. - Mamy bardzo dużo zainteresowanych osób, nawet z 5-letnim doświadczeniem – zapewnia w rozmowie z Wirtualną Polską przedstawiciel firmy. Tymczasem mediana miesięcznego wynagrodzenie na takim stanowisku według serwisu wynagrodzenia.pl. wynosi 8 986 zł brutto.

Obraz
Źródło zdjęć: © WP.PL | istockphoto
Mieszko Rozpędowski

Jeden z poznańskich start- upów poszukuje pracownika na stanowisko dyrektora ds. PR i social media. Kandydatom oferuje pracę w ramach bezpłatnego stażu. - Mamy bardzo dużo zainteresowanych osób, nawet z 5-letnim doświadczeniem – zapewnia w rozmowie z Wirtualną Polską przedstawiciel firmy. Tymczasem mediana miesięcznego wynagrodzenia na takim stanowisku według serwisu wynagrodzenia.pl. wynosi 8 986 zł brutto.

"Jesteśmy start-upem, który tworzy kreatywny zespół młodych, energicznych, szalonych i pewnych swoich umiejętności osób. Pasja, z jaką podchodzimy start-upu, sprawia, że jest on oparty na niestandardowej koncepcji, świeżym designie i ustanawia nowe standardy jakości" - czytamy w ogłoszeniu.

Firma ma wystartować z internetowym projektem we wrześniu. Obecnie rekrutowany jest zespół, który ma zająć się "rozwojem i ekspansją" firmy we wszystkich miastach wojewódzkich.

Jakie wymagania ma firma wobec nowego dyrektora ds. PR i social media? Kandydata musi cechować m.in. doskonała organizacja pracy, zdolności analityczne, samodzielność, chęć rozwoju i znajomość mediów społecznościowych.

W zamian za to start-up oferuje bezpłatny staż zawodowy (praca zdalna 2/3 dni w tygodniu). Po trzech miesiącach pracy kandydat otrzyma zaświadczenie o odbyciu stażu na stanowisku dyrektora.

"Po kilku miesiącach możliwość zatrudnienia i objęcia części udziałów w start- upie. Musisz nas przekonać do siebie. Wynagrodzenie będzie do wspólnego ustalenia" - czytamy na końcu ogłoszenia.

Za co powinno się płacić?

- Bezpłatny staż definiowany jako zdobycie pierwszych wprawek zawodowych pod opieką doświadczonego współpracownika i jest uczciwym rozwiązaniem – mówi Wirtualnej Polsce Artur Skiba, Prezes Antal i wiceprezes Stowarzyszenia Agencji Zatrudnienia. - Pieniądze idą za doświadczeniem, nie za roszczeniową postawą na pierwszej rozmowie rekrutacyjnej - dodaje.

Według eksperta zawarte w ogłoszeniu oczekiwania – posiadane doświadczenie w różnych obszarach, samodzielność stanowiska, a nawet kierowanie zespołem – nijak mają się do podstawowych założeń stażu. - Próżno szukać tu miejsca dla osób chcących zdobyć pierwsze szlify zawodowe – uważa Artur Skiba.

W opinii prezesa Antal i wiceprezesa Stowarzyszenia Agencji Zatrudnienia komunikacja, która została wystosowana do kandydatów w tym ogłoszeniu, nie była jasna, a rozgłos, który powstał, nie zbudował pozytywnego wizerunku autorom ogłoszenia.

"Nie chcemy bawić się w rozliczenia"

Skontaktowaliśmy się z numerem podanym na ogłoszeniu o pracę. - Nie chcemy bawić się w rozliczenia i całą papierologię – wyjaśnił szczerze mężczyzna, który odebrał telefon.

Rozmówca zapewnił, że bezpłatny staż na stanowisku dyrektora obejmuje trzy miesiące próbne pracy. – W tym czasie osoba będzie sprawdzana przy projektach i rozwiązaniach, które ma zamiar wdrażać firma. Później będziemy myśleć o wrześniowym zatrudnieniu – dodał rozmówca.

Dalsza praca obejmie już cały etat, ale firma nie myśli o zatrudnieniu pracownika na umowę o pracę. - Prawdopodobną formą zatrudnienia będzie umowa o dzieło – usłyszeliśmy. - Dodatkową formą nagrody dla zatrudnionego będzie możliwość nabycia części udziałów firmy – potwierdził rozmówca.

Przedstawiciel firmy z ogłoszenia zapewnił, że rekrutacja cieszy się ogromnym zainteresowaniem. – Mamy bardzo dużo zainteresowanych, dostajemy aplikacje od wielu kandydatów, zgłaszają się do nas osoby z dużym, nawet 5-letnim doświadczeniem.

Mimo formy stażu, to właśnie zdobyte wcześniej wiedza i umiejętności mają być kluczowym elementem zatrudnienia w poznańskim start-upie. Rekrutacja jest prowadzona dla pięciu samodzielnych stanowisk – wszystkie w ramach darmowego stażu dla dyrektorów działów.

Kontrowersyjne ogłoszenia *Darmowe lub niskopłatne staże są wciąż powszechnym zjawiskiem na rynku pracy. W lutym 2016 r. podobne oburzenie wśród internautów *wywołało ogłoszenie Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Poszukiwany był pracownik na stanowisko dla doktoranta z zakresu historii lub archeologii.

Czego wymagano od potencjalnego kandydata? Musiał być „aktualnym uczestnikiem studiów doktoranckich w zakresie archeologii lub historii”, a także wykazać się doskonałą znajomością języków angielskiego, niemieckiego, francuskiego oraz włoskiego. Wymagane była także znajomość greki oraz łaciny. Tutaj oferowane było wynagrodzenie, jednak w wysokości zaledwie 1000 zł miesięcznie na umowie cywilnoprawnej.

Po fali krytyki, rzecznik Uniwersytetu Warszawskiego tłumaczyła, że nie chodziło o pracę na pełnym etacie, a tylko wykonywanie określonych obowiązków w ramach zlecenia dla doktoranta.

Największe zdziwienie wzbudzało jednak ogłoszenie jednej ze stacji informacyjnych. W 2009 roku oferowała ona płatny staż za który zapłacić mieli... sami stażyści. 200 godzin warsztatów dziennikarskich kosztowało 2 tys. zł. Z oferty mogło wówczas skorzystać 16 osób, które pomyślenie przeszły proces rekrutacji. Obecnie firma prowadzi darmowe 2-3 miesięczne staże.

- Wybierając staż warto kierować się możliwymi do zdobycia umiejętnościami i wiedzą, nie zaś wysokością wynagrodzenia – mówi Artur Skiba, Prezes Antal i wiceprezes Stowarzyszenia Agencji Zatrudnienia.

Wybrane dla Ciebie

"Mafijny styl". Tak oszukali turystów na Podhalu. TPN interweniuje
"Mafijny styl". Tak oszukali turystów na Podhalu. TPN interweniuje
Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków