Praca zdalna nadal niedoceniana

Mija właśnie pięć lat, od wprowadzenia telepracy do kodeksu pracy. Niestety, w naszych firmach nadal jest ona rzadkością.
Z badań PKPP Lewiatan wynika, że tylko ok. 10 proc. mikro, małych i średnich firm korzysta z telepracowników.

Obraz

Mija właśnie pięć lat, od wprowadzenia telepracy do kodeksu pracy. Niestety, w naszych firmach nadal jest ona rzadkością. Z badań PKPP Lewiatan wynika, że tylko ok. 10 proc. mikro, małych i średnich firm korzysta z telepracowników.

Tymczasem praca zdalna, rozumiana jako wykonywanie przez pracowników zadań poza siedzibą firmy i przesyłanie ich efektów za pomocą internetu lub innych technologii teleinformatycznych, może przynieść firmie wiele korzyści: od oszczędności finansowych, wzrostu wydajności pracy, większego komfortu pracowników po te związane z ochroną środowiska naturalnego (mniejsze zużycie energii w biurach, niższa emisja CO2 do atmosfery). Praca zdalna zwiększa również liczbę osób aktywnych zawodowo, obniżając zagrożenia wynikające z wyzwań demograficznych.

- Mimo, że Intel od wielu lat funkcjonuje jako zespół wirtualny nie cierpi na tym jakość pracy. Jesteśmy obecni w 17 europejskich krajach, a biura posiadamy tylko w sześciu. Wykorzystując telepracę o wiele łatwiej i taniej możemy rozbudowywać zespoły. Nie pociąga to za sobą konieczności zmiany siedziby wraz ze wzrostem zatrudnienia. To zaś pozwala zaoszczędzić olbrzymie sumy i nie ogranicza tempa rozwoju firmy - mówi Tomasz Klekowski, dyrektor regionalny Intel Central Eastern Europe.

Dlaczego w Polsce mało jest firm, które z telepracy czerpią wiele korzyści?

- Pracodawców do stosowania telepracy zniechęcają, m.in. przepisy prawne - dotyczy to obowiązków związanych z zachowaniem zasad bhp, rozliczania czasu pracy i konieczności wyposażenia stanowiska pracy (choć telepracownik jest tańszy od „zwykłego" o ok. 30 proc.). Brakuje również regulacji, które w czytelny sposób określają częściową telepracę (kilka dni w domu, kilka w biurze) - mówi Monika Zakrzewska, ekspert PKPP Lewiatan.

Jednak to nie przepisy stanowią największą przeszkodę w stosowaniu telepracy. Zarówno pracodawcy, jak i pracownicy boją się tej formy zatrudnienia. To bariera mentalna. Pracodawca w Polsce nie potrafi zorganizować telepracy - obawia się takiego zarządzania, w którym ma mały wpływ na sposób wykonywania obowiązków pracowniczych. Telepracownik boi się z kolei samodyscypliny, odseparowania od zespołu, rozliczania z efektów wykonanej pracy, a z drugiej strony przenikania wzajemnego życia osobistego z zawodowym.

Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan

Wybrane dla Ciebie

Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł
Afera o Aldi w Sosnowcu. Mieszkańcy oburzeni. "Okna wychodzą na sklep"
Afera o Aldi w Sosnowcu. Mieszkańcy oburzeni. "Okna wychodzą na sklep"
System kaucyjny w restauracjach. Dopłacimy za napoje. Co ze zwrotem?
System kaucyjny w restauracjach. Dopłacimy za napoje. Co ze zwrotem?
Hit internetu. Kaufland wprowadził butelkę omijającą nowe prawo
Hit internetu. Kaufland wprowadził butelkę omijającą nowe prawo
Takie ryby jechały do nas z Rosji. Służby wykryły poważny błąd
Takie ryby jechały do nas z Rosji. Służby wykryły poważny błąd
Nowe zasady dla rolników. Państwo spłaci dług, ale zabierze ziemię
Nowe zasady dla rolników. Państwo spłaci dług, ale zabierze ziemię