WAŻNE
TERAZ

Tusk po rozmowach z liderami Europy. "Wsparcie obrony powietrznej"

Pracodawca zlecił pobicie pracowników

Kierowcy założyli związek zawodowy, a teraz po kolei są wyrzucani z pracy. Wynajęci "ochroniarze" na zlecenie pracodawcy pobili przebywających w Holandii kierowców.

Obraz

Gdy 20 lutego pracownicy firmy Schavemaker Transport założyli związek zawodowy "Jedynka Wrocławska", właściciel firmy stwierdził, że "związków tutaj nie będzie" - opowiadał na antenie TVN24, Zbigniew Rudnik z wrocławskiej "Solidarności". Tymczasem do związku zapisało się aż 60 osób ze 100-osobowej załogi. Wtedy szef firmy zaczął zwalniać związkowców. W marcu pracę straciło 15 osób.
- Zwolniono ich oczywiście "zgodnie z prawem" - dodał Rudnik.

Związkowcy, którzy nie zgadzają się na zwolnienia, od niedzieli strajkują. W środę zgromadzili się przed siedzibą firmy. Stoją też na parkingach w różnych krajach Europy.

Kierowcy okupowali samochody należące do firmy-córki przedsiębiorstwa holenderskiego i odmówili wykonywania pracy. Właściciel firmy holenderskiej wezwał "ochroniarzy", którzy w trakcie interwencji poturbowali Polaków.

- Wywlekali ludzi, wybijali szyby w samochodach - relacjonował słowa jednego z kierowców Rudnik. Jak dodał, kierowcy wspominali, że "ochroniarze" posługiwali się językiem rosyjskim.

W wyniku pobicia ucierpiało dwóch polskich kierowców. Zdaniem Renaty Kowalskiej z polskiej ambasady w Hadze, większość kierowców została źle potraktowana. - Dwóch ucierpiało w sposób widoczny - opisuje Renata Kowalska, która dodała, że jeden z poszkodowanych musiał skorzystać z opieki ambulatoryjnej.

- Była to niewątpliwie brutalna akcja z użyciem przemocy fizycznej. Natomiast na skutek tej akcji nikt nie doznał ciężkich obrażeń ciała - dodała.

Na miejsce natychmiast przybyła policja, która przesłuchała pobitych kierowców. Zatrzymano też czterech napastników oraz właściciela firmy. - Jeśli władze holenderskie na podstawie prowadzonego śledztwa uznają, że jest materiał wystarczający, by prowadzić dalsze postępowanie karne, będzie one dalej podjęte - mówi Renata Kowalska.

Na razie nie wiadomo, kim są sprawcy napadu. - Niewątpliwie były to osoby zaproszone do przedsiębiorstwa przez właściciela firmy w celu spacyfikowania polskich kierowców - dodała przedstawicielka polskiej ambasady.

Wybrane dla Ciebie

Porażka systemu kaucyjnego? Polacy zabrali głos
Porażka systemu kaucyjnego? Polacy zabrali głos
Polskie lotnisko zamknięte na 3 miesiące? Szykuje się na "plan B"
Polskie lotnisko zamknięte na 3 miesiące? Szykuje się na "plan B"
Masowe zwolnienia w Łodzi. "Firma odwróciła się plecami"
Masowe zwolnienia w Łodzi. "Firma odwróciła się plecami"
Rosyjskie drony w Polsce. Terytorialsi w gotowości. Co z pracą?
Rosyjskie drony w Polsce. Terytorialsi w gotowości. Co z pracą?
Media w Rosji o dronach w Polsce. Skandaliczne zdania o Rzeszowie
Media w Rosji o dronach w Polsce. Skandaliczne zdania o Rzeszowie
Rosyjskie drony spadły w Polsce. Lokalni przedsiębiorcy komentują
Rosyjskie drony spadły w Polsce. Lokalni przedsiębiorcy komentują
Nie pojechali na wakacje. Domagają się 29 tys. zł odszkodowania
Nie pojechali na wakacje. Domagają się 29 tys. zł odszkodowania
Zamknięcie granicy z Białorusią. Ci przedsiębiorcy mają z tym problem
Zamknięcie granicy z Białorusią. Ci przedsiębiorcy mają z tym problem
Setki milionów długów. Ogromny problem sezonowej gastronomii
Setki milionów długów. Ogromny problem sezonowej gastronomii
Senior wciąż nie daje znaku. Rodzina oskarża dom pomocy
Senior wciąż nie daje znaku. Rodzina oskarża dom pomocy
Przymrozki zdemolowały polskie sady. "Tanio nie będzie"
Przymrozki zdemolowały polskie sady. "Tanio nie będzie"
Takie ryby jechały do nas z Rosji. Natychmiastowa reakcja służb
Takie ryby jechały do nas z Rosji. Natychmiastowa reakcja służb