Pracownicy budżetówki i związkowcy są oburzeni propozycją przyszłorocznych podwyżek płac dla ich sektora. Rząd postuluje, by wynagrodzenia poszły w górę o 4,1 proc. Związki zawodowe chcą, by podwyżki były prawie czterokrotnie wyższe. Rządowy plan krytykują też organizacje biznesowe.