Prosecco bez kaca. Teraz to możliwe
Rynek alkoholi luksusowych w Polsce rośnie. W ofercie jednej z sieci pojawiło się prosecco, przy którego produkcji używa się mniej siarczynów. To oznacza mniejsze prawdopodobieństwo wystąpienia tzw. syndromu dnia następnego – czyli po prostu kaca. Tak przynajmniej twierdzi sam sklep
19.06.2018 | aktual.: 19.06.2018 17:26
Wspomniane prosecco znajduje się w ofercie Winnicy Lidla. Oznacza to, że na półkach sklepowych nie będzie wyłożone, ale będzie można je do konkretnej placówki zamówić. To łagodne wino wytrawne z segmentu ekologicznego bio. Nie gwarantuje ono oczywiście, że dzień po spożyciu nie wystąpią u nas żadne negatywne efekty, ale znacznie zmniejsza ryzyko występowania mało przyjemnych skutków delektowania się trunkami. Nie bez powodu w Anglii nazywane jest ono zresztą "hangover free prosecco".
Bo właśnie w sklepach sieci na Wyspach trunek ten pojawił się już jesienią zeszłego roku. I dopiero teraz trafia nad Wisłę.
Prosecco w Polsce cieszy się coraz większą popularnością. W ubiegłym roku rynek win musujących w kraju wzrósł o 14 proc. Jego wartość w Polsce to 33,5 mln euro.
Wpisuje się to w ogólny wzrost popularności wina w Polsce. Wartość tego rynku w Polsce wyniosła w ubiegłym roku ponad 2,5 mld dolarów. Oznacza to wzrost o sześć proc. w porównaniu z 2016 r. Ogólnie rynek rośnie stabilnie. Od paru lat wzrost kształtuje się bowiem na poziomie 5-6 proc.
Czytaj też: Wielkie fałszerstwo włoskiego wina
To nie jedyny trend w ostatnim czasie. Polacy sięgają też po wina bezalkoholowe. Ofertę w tym względzie ma chociażby sieć hurtowni Makro Polska. W sklepach sieci można dostać bezalkoholowe wina białe, różowe, czerwone, spokojne i musujące. To alternatywa dla kierowców, sportowców, kobiet w ciąży i karmiących.
Wybór win bezalkoholowych oferuje także angielska sieć Tesco.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl