WAŻNE
TERAZ

Trump jednak nie spotka się z Putinem w Budapeszcie? "Nie ma planu"

Prywatne uczelnie naciągają studentów?

Uczelnie niepubliczne bezprawnie żądają dodatkowych pieniędzy od studentów. Ministerstwo Nauki obiecuje interweniować - ujawnia "Metro".

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

Od stycznia każdy student (niezależnie od tego, czy płaci za studia) ma prawo za darmo podejść do egzaminu poprawkowego, warunkowego i obrony dyplomu. Nie musi płacić za wpisanie na kolejny semestr studiów czy wydanie suplementu dyplomu. Te prawa gwarantuje studentom nowelizacja Ustawy o szkolnictwie wyższym. Jednak niektóre uczelnie niepubliczne nadal żądają pieniędzy od studentów za egzaminy warunkowe i obronę dyplomu.

- Nikt w szkole nie chce wytłumaczyć, dlaczego działają wbrew prawu. Słyszymy, że jeśli nam się to nie podoba, to możemy iść do sądu - opowiada studentka prywatnej uczelni w Warszawie. Część studentów dla świętego spokoju zapłaciła za egzaminy. Boją się, że gdy zaczną walczyć o swoje, to uczelnia skreśli ich z listy studentów. - Szkoda kasy, którą do tej pory wpłaciliśmy, i pracy - tłumaczą.

Szkoły nie mają sobie nic do zarzucenia. Podzieliły studentów na "nowych" (tych przyjętych po wejściu w życie przepisu, czyli w styczniu) i "starych". Opłat nie pobierają tylko od pierwszych, powołując się na przepis mówiący iż przyjęci na studia w tym roku akademickim i wcześniej "wnoszący opłaty za kształcenie" płacą na dotychczasowych zasadach do końca studiów. I twierdzą, że jest to zgodne z prawem.

Inny pogląd ma Ministerstwo Nauki: - Pobieranie takich opłat od studenta jest nieuprawnione. Nieważne, kiedy zaczął studia. Każdą zgłoszoną nam sprawę będziemy wyjaśniać z uczelnią - mówi Bartosz Loba, rzecznik MNiSW. Takie sygnały zbiera też Robert Pawłowski, rzecznik praw studenta. Radzi studentom, by nie płacili, powołując się na ustawę, i żądali, by uczelnia podpisała z nimi aneksy do umów.

Wybrane dla Ciebie
O tych pracowników biją się firmy. Płacą 30 tys. zł miesięcznie
O tych pracowników biją się firmy. Płacą 30 tys. zł miesięcznie
Ikea uruchamia cyfrowy second hand. Oto co można kupić za 10 zł
Ikea uruchamia cyfrowy second hand. Oto co można kupić za 10 zł
Ten sklep znał każdy Polak. Sieć z elektroniką znika z Europy
Ten sklep znał każdy Polak. Sieć z elektroniką znika z Europy
"Powstała moda na te znicze". Ludzie wydają po kilkaset złotych
"Powstała moda na te znicze". Ludzie wydają po kilkaset złotych
Uwaga przy jesiennych porządkach. Kary mogą sięgać 5 tys. zł
Uwaga przy jesiennych porządkach. Kary mogą sięgać 5 tys. zł
Najnowsza atrakcja w turystycznym raju Polaków. Znamy ceny biletów
Najnowsza atrakcja w turystycznym raju Polaków. Znamy ceny biletów
To on wygrał Konkurs Chopinowski. Taką nagrodę zgarnął
To on wygrał Konkurs Chopinowski. Taką nagrodę zgarnął
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok