Trwa ładowanie...
d4a9fvt
14-02-2011 11:45

Przełamanie kluczowych wsparć na EURUSD

Drugi tydzień z rzędu dolar zyskał w stosunku do euro. Do środy jednak to wspólna waluta zdecydowanie wygrywała tą rywalizację. Dopiero czwartek i piątek przyniósł silne spadki na EURUSD.

d4a9fvt
d4a9fvt

Piątkowe dane z USA były zgodne z oczekiwaniami i nie przyczyniły się do zmiany trendu. Dużo lepszy niż się spodziewano okazał się za to bilans handlu zagranicznego Kanady. Wywołało to silny impuls spadkowy na parze USDCAD. Dane opublikowane dzisiejszej nocy, z Nowej Zelandii, także różniły się od oczekiwań. W tym przypadku jednak in minus, co spowodowało osłabienie dolara nowozelandzkiego. Silne wzrosty obserwowaliśmy w piątkowe popołudnie na giełdach akcji. Wszystko za sprawą długo oczekiwanej rezygnacji ze swojego stanowiska prezydenta Egiptu. Deficyt handlowy USA wzrósł w grudniu do 40.6 z 38.3 mld USD w listopadzie. Ten nieznaczny wzrost był w dodatku oczekiwany przez rynek, dlatego nie przyniósł zmian w notowaniach głównej pary. Również odczyt indeksu zaufania konsumentów Uniwersytetu Michigan nie zaskoczył inwestorów. Spodziewali się oni wzrostu z 74.2 do 75.0 punktu, okazało się, że indeks ten wzrósł do 75.1 punktu.

Po raz pierwszy od czerwca 2010 roku, dodatnie saldo zanotował handel zagraniczny Kanady. Co miało szczególne znaczenie dla notowań kanadyjskiej waluty w krótkim terminie, dodatniego wyniku nikt się nie spodziewał. Nominalnie eksport przewyższył import towarów o 3 mld CAD podczas gdy oczekiwano, że będzie niższy o 0.3 mld CAD.
Pierwszymi danymi, które napłynęły w tym tygodniu, były wyniki grudniowej sprzedaży detalicznej w Nowej Zelandii. Analitycy spodziewali się spadku o 0.4% m/m po wzroście o 1.5% miesiąc wcześniej. Odczyt mocno jednak zawiódł, sprzedaż spadła bowiem aż o 1.1% m/m. Wyłączając środki transportu wynik był jeszcze gorszy, spadek o 1.2% m/m wobec prognozy spadku o 0.3% m/m.

Rozpoczynający się tydzień będzie wyjątkowo obfitował w publikacje makroekonomiczne. Poznamy między innymi dane o inflacji konsumenckiej i producenckiej z USA. Wskaźniki CPI zostaną opublikowane również w Chinach, Wielkiej Brytanii i w Polsce.

EURUSD
Spadki z czwartku i piątku sprowadziły kurs głównej pary walutowej w kluczowy, z punktu widzenia analizy technicznej, rejon 1.3510 - 1.3540. Dzisiaj nad ranem nastąpił atak podaży na dolne ograniczenie tej strefy. Wsparcie zostało przełamane, co jest silnym sygnałem do dalszych spadków w okolice przynajmniej 1.3395.
Istotnych dla notowań danych fundamentalnych dzisiaj nie poznamy. Jutro należy zwrócić uwagę natomiast na wstępne szacunki PKB w Niemczech oraz wyniki sprzedaży detalicznej w USA. W całym tygodniu najważniejsze będą wspomniane dane o inflacji w USA.

d4a9fvt

EURPLN
Polska waluta z pewnością straciła w ostatnich tygodniach sporą część zaufania jaką była darzona jeszcze do niedawna przez zagranicznych inwestorów. Cały czas pozostaje jedną z atrakcyjniejszych w regionie, jednak z wypowiedzi analityków z zagranicy, jak również z raportów zagranicznych banków inwestycyjnych wynika, że w bezpośrednim pojedynku z koroną czeską czy węgierskim forintem, złoty przegrywa.
W piątek, między innymi na skutek "jastrzębich" wypowiedzi członków RPP, złoty umocnił się względem euro. Technicznie było to jednak tylko delikatne odreagowanie wcześniejszego umocnienia euro i najprawdopodobniej jedynie chwilowe wyhamowanie trendu wzrostowego. W najbliższym czasie spodziewamy się wzrostu kursu w okolice 3.96.

USDCAD
Jeszcze przed publikacją danych o bilansie handlowym w Kanadzie, kurs USDCAD odbił się od linii trendu spadkowego poprowadzonej po maksimach lokalnych z sierpnia, listopada, grudnia 2010, oraz końca stycznia tego roku. Po publikacji korzystnych dla dolara kanadyjskiego danych ruch południowy nabrał jeszcze na dynamice. Poziom 0.9836 będzie najbliższym wsparciem dla notowań tej pary. Zakres wahań kursu jest coraz mniejszy i analiza techniczna wskazuje, że w najblizszym czasie może nastąpić silne wybicie w jedną ze stron. Kluczowe w takiej sytuacji mogą okazać się dane o styczniowej inflacji CPI w Kanadzie. Poznamy je jednak dopiero w piątek.

USDJPY
Dzisiejszej nocy istotne dane fundamentalne napłynęły również z Japonii. W czwartym kwartale poprzedniego roku gospodarka japońska skurczyła się o 0.3%. Prognozowano, że spadek PKB będzie niemal dwukrotnie wyższy, na poziomie 0.5%. Odczyt mimo wszystko nie zaraził optymizmem inwestujących w jena. Na pewno wpływ na to miała rewizja danych z poprzedniego kwartału. Pierwotnie odczytany wzrost o 1.1% kw/kw skorygowano na wzrost o 0.8% kw/kw. Z technicznego punktu widzenia w najbliższym okresie bardziej prawdopodobne są wzrosty, w takim trendzie kurs USDJPY znajduje się bowiem od początku lutego. Opór i zarazem cel znajduje się na poziomie 84.41, wsparcie jest natomiast usytuowane na wysokości 83.10.

Kamil Rozszczypała

d4a9fvt
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4a9fvt