Resort skarbu rezygnuje z dywidendy od PKO BP

Przygotujemy na najbliższe walne zgromadzenie PKO BP uchwałę w sprawie wypłaty dywidendy, która pozwoli największemu polskiemu bankowi samodzielnie zrealizować transakcję przejęcia BZ WBK – zapowiedział minister skarbu Aleksander Grad. PKO BP miał wypłacić 1 mld zł dywidendy z 2,4 mld zł zysku netto.

Niższe dochody z dywidend

To oznacza, że resort skarbu, który ma bezpośrednio 40,9 proc. akcji banku, może zrezygnować z wypłaty 409 mln zł dywidendy z zysku za ubiegły rok. Walne zgromadzenie PKO BP, które ma o tym ostatecznie zdecydować, odbędzie się w przyszłym tygodniu (ogłoszono miesięczną przerwę). Skarb Państwa i państwowy Bank Gospodarstwa Krajowego (10,25 proc. akcji) mają decydujący głos na WZA.

PKO BP złożył ofertę kupna 70-proc. pakietu akcji BZ WBK, który został wystawiony na sprzedaż przez irlandzką grupę AIB. Aby sfinansować zakup, chce też wyemitować obligacje na kwotę 5 mld zł.
– W przyszłym tygodniu w czwartek przeanalizujemy całą sytuację i ostatecznie w piątek podejmiemy decyzję. Będziemy starali się tak skonstruować uchwałę o wypłacie dywidendy, żeby pozwalała PKO BP samodzielnie zrealizować tę inwestycję, jeżeli ostatecznie wygra bój o ten bank – zadeklarował Grad. Minister podkreślił, że zdecydowanie popiera projekt dotyczący przejęcia BZ WBK.

PKO BP uchodzi za faworyta tego wyścigu, a jego konkurentem jest francuski BNP Paribas, choć źródła zbliżone do transakcji podają, że w rozgrywce jest jeszcze hiszpański Santander (w tym tygodniu kupił w Niemczech detaliczny biznes szwedzkiego SEB). Z naszych informacji wynika, że rozpoczął się proces due diligence BZ WBK, a ostateczne oferty inwestorzy zainteresowani zakupem powinni złożyć w połowie sierpnia.

Analitycy DM IDMSA w raporcie (jeszcze nieupublicznionym) uważają, że gdyby BZ WBK został kupiony przez PKO BP, możliwe do osiągnięcia byłyby głównie synergie kosztowe (m. in. w wyniku zamknięcia pokrywających się placówek). Oba banki uzupełniałyby się, ponieważ BZ WBK ma mocną pozycję w segmencie korporacyjnym, a PKO BP zamierza rozwijać taką działalność. Korzyści mogłyby zostać osiągnięte także poprzez cross-selling (zwiększenie liczby produktów na klienta), ponieważ część z nich mogłaby zostać zaoferowana klientom PKO BP.

Zdaniem analityków najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest sprzedaż przez AIB pakietu do 66 proc. akcji, a reszta może być sprzedana na rynku, co jest korzystne dla kupującego. Cena, po jakiej może zostać kupiony BZ WBK, to 190 zł za akcję, co w przypadku posiadanego przez AIB 70-proc. pakietu dałoby 9,8 mld zł. Wczoraj na zamknięciu akcje BZ WBK kosztowały 194,9 zł.

PARKIET
Monika Krześniak