Rosja może namieszać w polskiej chemii
Zdaniem niektórych ekspertów, wejście Rosji do Światowej Organizacji Handlu to wielkie zagrożenie dla krajowych producentów nawozów. O sprawie czytamy w "Pulsie Biznesu".
12.07.2012 | aktual.: 12.07.2012 06:41
Gazeta przypomina, że zakończenie procedury ratyfikacyjnej Rosji planowane jest na 27 lipca, a już miesiąc później nasz wschodni sąsiad stanie się pełnoprawnym członkiem WTO. Niektórzy eksperci uważają, że długoterminowo może to być dla Polski korzystne. Jednak na razie jest to ogromne zagrożenie. Wszystko z powodu tak zwanego dual pricingu.
"Puls Biznesu" wyjaśnia, że chodzi o zespół praktyk sprowadzających się do zaniżania cen gazu na rynku rosyjskim wobec cen światowych. W konsekwencji stawki za główny surowiec do produkcji nawozów dla rosyjskich fabryk są tańsze niż dla zakładów na przykład w Polsce. Tymczasem nawozy azotowe odpowiadają za jedną czwartą przychodów grupy tarnowskich Azotów i ponad połowę grupy Puławy.