Senackie komisje za poprawkami w przepisach dot. ochrony powietrza

Komisje środowiska i samorządowa zaproponowały w środę Senatowi przyjęcie trzech redakcyjnych poprawek do nowelizacji ustawy o ochronie środowiska, dotyczącej ochrony powietrza. Bogdan Pęk (PiS) zgłosił wniosek o odrzucenie ustawy w całości.

11.04.2012 | aktual.: 11.04.2012 20:03

Głosowanie nad wnioskiem i poprawkami do przyjętej w połowie marca przez Sejm ustawy odbędzie się w Senacie podczas bloku głosowań - w czwartek.

Uchwalona w połowie marca przez Sejm nowelizacja, którą w środę podczas posiedzenia zajął się Senat, dotyczy ochrony powietrza przed pyłami. Projekt ma dostosować polskie prawo do unijnych norm ochrony atmosfery - norm zawartości pyłów zawieszonych w powietrzu oraz obecności w powietrzu m.in. tlenków azotu, dwutlenku siarki, tlenku węgla oraz ozonu, benzenu i ołowiu.

Nowela wskazuje, jak zarządzać jakością powietrza w aglomeracjach i powołuje strefy oceny poziomu zanieczyszczeń. Zgodnie z jej zapisami, minister środowiska w porozumieniu z ministrem zdrowia określi zasady obliczania wskaźników narażenia poszczególnych stref na pyły. Projekt proponuje ustalić trzy rodzaje stref - aglomeracje powyżej 250 tys. mieszkańców, miasta powyżej 100 tys. mieszkańców i pozostałe tereny.

Projekt zakłada też kary do pół miliona złotych za uchybienia przy przygotowaniu i realizacji programów ochrony powietrza, czy niedotrzymanie terminów w nim zawartych.

Pęk podkreślał w debacie, że on i jego ugrupowanie nie są przeciw ochronie środowiska, tylko sposób zawarty w ustawie nie jest odpowiedni. W ocenie senatora PiS rozwiązanie, które kopiuje unijne dyrektywy, nie jest właściwe i nie sprzyja naszej gospodarce.

Inni senatorowie zwracali uwagę w debacie, że kary dla jednostek samorządowych są zbyt wysokie. W ich ocenie nakładane przez jednostkę pośrednio podległą rządowi kar na samorząd może być wykorzystywane w celach politycznych.

Wiceminister środowiska Beata Jaczewska zaprzeczała takiej możliwości. Przekonywała, że odrzucenie nowelizacji ustawy spowodowałoby kary dla Polski za niewdrożenie unijnych przepisów.

Nowe prawo nakłada na wojewódzkich inspektorów ochrony środowiska obowiązek dorocznego określania dla każdej ze stref poziomów zanieczyszczeń w powietrzu i sklasyfikowania w zależności od tego, czy przekraczane są dopuszczalne poziomy i docelowe wskaźniki ich zawartości w powietrzu. Zarządy województw będą opracowywały programy ochrony powietrza, które mają doprowadzić do obniżenia poziomów zanieczyszczeń.

Zapisy dają możliwość wydłużenia do 1 stycznia 2015 r. terminów osiągnięcia dopuszczalnych poziomów niektórych substancji w powietrzu. Zgodę na takie przesunięcie musi jednak wydać Komisja Europejska - zakłada projekt. Wojewódzkie zespoły zarządzania kryzysowego projekt zobowiązuje do powiadamiania społeczeństwa o przekroczeniu poziomów zanieczyszczeń.

Główny Inspektorat Ochrony Środowiska na stronie internetowej będzie prezentował dane o lokalizacji stref, jakości i stanie powietrza oraz decyzjach dotyczących ochrony jakości powietrza i ewentualnego odroczenia osiągnięcia dopuszczalnych poziomów substancji szkodliwych.

Ustawa ma wejść w życie w 30 dni od ogłoszenia.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)