Trwa ładowanie...
d4eddkw
05-08-2011 11:51

Silny wzrost awersji do ryzyka

Bieżący tydzień z pewnością zaliczy się do jednych z gorszych na rynkach finansowych. Końcówka tego tygodnia przynosi przyśpieszenie spadków na rynkach akcji .

d4eddkw
d4eddkw

Europejskie indeksy akcji średnio zniżkowały o 3,5%, natomiast amerykańskie indeksy akcji spadały średnio o ponad 4,5%. Obserwowaliśmy silne umocnienie waluty amerykańskiej, a także kontynuację trendu wzrostowego na walutach postrzeganych jako bezpieczne przystanie czyli CHF i JPY. Można powiedzieć, że interwencja BoJ była nieco skuteczniejsza niż JPY, jednak jak na razie widać, że wpływa na walutę miał jedynie krótkotrwały charakter. Minister Finansów Japonii , Y.Noda podkreślił, że uważnie obserwuje sytuację na rynku jena japońskiego, sygnalizując możliwość kolejnych interwencji. Z kolei prezes Narodowego banku Szwajcarii powiedział, że obecne przewartościowanie franka jest ‘absurdalne’ i że nie będzie bezczynnie patrzył na dalsza aprecjację waluty.

Zgodnie z oczekiwaniami Bank Anglii i ECB pozostawili stopę referencyjną na niezmienionym poziomie. Trichet jednak swoim wystąpieniem nie poprawił nastrojów. W obliczu eskalacji obaw o kryzys zadłużeni a w strefie euro, sentyment na rynku uległ dramatycznemu pogorszeniu. Prezes ECB nie ogłosił dodatkowego programu wykupu obligacji krajów PIIGS, stwierdził jedynie, że bank centralny jest nadal aktywny na rynku. Jego zdaniem presja inflacyjna nie jest silna, w związku z czym sytuacja będzie tylko ‘uważnie monitorowana’. Takie stanowisko zmniejszyło oczekiwania na podwyżki stóp procentowych w strefie euro, gdyż polityka monetarna będzie w głównej mierze uzależniona od rozwoju sytuacji na rynkach.

Głównym motorem działa łania może pozostawać teraz strach. W obecnej kryzysowej sytuacji na rynkach nastrojów nie poprawiają słabsze dane makroekonomiczne publikowane z europejskiej, jak i amerykańskiej gospodarki. Dzisiaj poznamy jedną z najważniejszych publikacji- raport a amerykańskiego rynku pracy. Analitycy oczekują nieco lepszych danych, co mogłoby przełożyć się na poprawę nastrojów (rynki optymistycznie zareagowały na raport ADP).

EUR/PLN Silna wyprzedaż na rynkach akcji oraz globalny wzrost awersji do ryzyka to główne czynniki powodujące kontynuacje osłabienie się złotego. Dzisiaj euro złoty testuje górne ograniczenie ostatniego zakresu wahań. Opór na poziomie 4,04 został przełamały, co otworzyło drogę do dalszych wzrostów na euro złotym w rejon 4,06. Najbliższym wsparciem pozostaje rejon 4,02.
EUR/USD Eurodolar w dalszym ciągu pozostaje w granicach wyznaczonych przez ograniczenia kanału spadkowego. Para przełamała wsparcie wynikające ze zniesienia Fibo (61,8%) na poziomie 1,41, jednak wybroniła dolne ograniczenie kanału, co przyniosło lekkie odreagowanie. EURUSD utrzymuje się jednak poniżej 38,2% zniesienia całości ostatniej fali spadkowej z poziomu 1,4372, co z technicznego punktu widzenia może przyczynić się do dalszej zniżki notowań eurodolara.

d4eddkw

GBP/USD Wzrost awersji do ryzyka przyniósł spadki na GBPUSD. Para kontynuowała zniżkę z okolic górnego ograniczenia zakresu wahań, w którym para pozostaje od końca lipca tego roku. Obecnie funt dolar zbliżył się ponownie w rejon 1,6210, który wyznacza istotne wsparcie, jak na razie ograniczające większy ruch spadkowy na tej parze. Najbliższy opór to okolice 1,6330.

USDJPY USD/JPY zniósł już połowę wczorajszego ruchu wzrostowego. Silny spadek apetytu na ryzyko sprzyja umocnieniu japońskiej waluty, co w przypadku nadmiernej aprecjacji JPY grozi kolejna interwencją. Najbliższe wsparcia na poziomie 77,80 wyznaczają zbiegające się ze sobą średnia 100-okresowa na wykresie godzinowym oraz zniesienie 61,8% Fibo.

Anna Wrzesińska DM IDM SA

d4eddkw
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4eddkw