Na kontenery decydują się nieliczni. Resort komentuje zmiany w prawie
Dobiega końca pierwszy miesiąc obowiązywania nowych przepisów dotyczących segregacji odpadów. Ministerstwo Klimatu i Środowiska nakłada na samorządy jedynie minimalne wymagania, dlatego też poszczególne miasta podchodzą do nowych regulacji na różne sposoby. O nowe regulacje zapytaliśmy m.in. Poznań, Gdańsk, Gdynię, Bydgoszcz, Toruń i Częstochowę.
Od początku tego roku PSZOK-i (Punkty Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych) mają obowiązek przyjmowania odpadów tekstylnych i odzieży. Nie mogą być już one wyrzucane do kontenerów z odpadami zmieszanymi.
Do PSZOK powinna trafiać odzież nienadająca się już do dalszego użycia, stanowiąca odpady komunalne, natomiast decyzję o dalszym przeznaczeniu odzieży dobrej, możliwej do dalszego użytkowania będą podejmowali mieszkańcy - wyjaśnia Monika Głazik z Biura Prasowego w Kancelarii Prezydenta Miasta Lublin.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Arabowie już zmienili Zakopane. Prowadzi biznes specjalnie pod nich
Nowe przepisy zobowiązują gminy do zapewnienia funkcjonowania minimum jednego punktu odbioru takich odpadów, ale obowiązek dostarczenia zużytych tekstyliów do takiego punktu spoczywa na mieszkańcach. Określenie minimalnych wymagań dla samorządu wprowadza chaos w polskich miastach. Mieszkańcy nie do końca wiedzą, co jest ich obowiązkiem, za którego niedopełnienie mogą zostać ukarani. Wydawałoby się, że przy wprowadzeniu nowej kategorii odpadów pojawią się także nowe kontenery, co ułatwiłoby mieszkańcom segregację śmieci. Jednak miasta nie stawiają na tego typu rozwiązanie.
Odpady tekstylne stanowią we Wrocławiu zaledwie 2 proc. ogólnej masy odpadów komunalnych. W naszej ocenie dodatkowy, szósty już kontener, nie ma uzasadnienia logistycznego ani ekonomicznego. Mieszkańcy mają możliwość oddawania tekstyliów w dziesiątkach punktów w mieście - wyjaśnia w rozmowie z WP Finanse Michał Guz z Urzędu Miejskiego Wrocławia.
Miasta planują za to inwestycje w kolejne PSZOK-i. W Poznaniu powstanie trzeci, Gdańsk ma w planach łącznie siedem takich punktów, a Bydgoszcz chce zakupić trzy mobilne.
Częstochowa ma pomysł na tekstylia
Do sprawy tekstyliów kompleksowo podeszła Częstochowa, która swoim mieszkańcom oferuje pomoc w odbiorze odpadów.
- Tekstylia, odzież czy obuwie można oddać w Częstochowie łatwo, bez kłopotu, bezpłatnie, a co ważne dla naszego otoczenia i przyrody - w sposób ekologiczny. Produkty są odbierane prosto z mieszkań w workach dostarczanych przez firmę Stala Group (świadczącą tez od dłuższego czasu usługę nieodpłatnego odbioru zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego). Nie trzeba ich wynosić do osiedlowych śmietników czy przed posesje. Dzięki temu worki nie są narażone na rozerwanie, a ich zawartość - na rozrzucenie - mówi nam rzecznik częstochowskiego ratusza Włodzimierz Tutaj.
Łódź to jak na razie jedyne miasto, w którym do końca stycznia stanie 50 kontenerów na zużytą odzież i tekstylia. Miasto podpisało umowę z firmą, która za darmo odbierze i po segregacji ponownie wykorzysta wyrzuconą przez łodzian odzież. Pierwszy z kontenerów stanął na początku stycznia przy ul. Piotrkowskiej.
Ministerstwo nie planuje zmian
Zapytaliśmy Ministerstwo Klimatu i Środowiska o ułatwienie mieszkańcom segregacji. Resort w odpowiedzi podkreśla, że wprowadzenie selektywnej zbiórki odpadów tekstyliów niekoniecznie oznacza obowiązek posiadania dodatkowych worków czy pojemników w domach.
Sposób zbiórki tych odpadów będzie zależał od rozwiązań przyjętych przez poszczególne gminy. Minimum, jakie każda gmina musi zapewnić, to odbiór odpadów tekstyliów w punktach selektywnego zbierania odpadów komunalnych, które są podstawowym elementem systemu - wskazuje biuro prasowe MKiŚ.
W połowie stycznia ministerstwo skierowało do wszystkich gmin pismo, w którym przypomniało o obowiązku selektywnego zbierania tekstyliów i zaprezentowało rekomendacje nt. organizacji systemu.
Resort zachęca gminy do podejmowania działań wykraczających poza standardowe procedury, które wprowadzałyby innowacyjne rozwiązania w zarządzaniu odpadami komunalnymi. Wskazano na potencjał współpracy z organizacjami charytatywnymi, firmami zajmującymi się recyklingiem oraz lokalnymi społecznościami, co może przyczynić się do obniżenia kosztów nowych inicjatyw.
Ministerstwo podkreśla również potrzebę dalszego wsparcia gmin w realizacji tych zadań. W tym celu planowane są kampanie edukacyjne promujące odpowiedzialne podejście do konsumpcji i właściwą segregację tekstyliów.
Kluczowym narzędziem oceny efektów wdrażania systemu selektywnej zbiórki odpadów tekstylnych są coroczne sprawozdania z gospodarowania odpadami komunalnymi, które gminy mają obowiązek składać. Na ich podstawie będziemy analizować, czy wprowadzone rozwiązania zwiększyły ilość zbieranych selektywnie tekstyliów oraz czy system jest efektywny i dostępny dla mieszkańców - zapowiada MKiŚ w odpowiedzi na nasze pytania.
Miasta z kolei podkreślają, że nie zamierzają prowadzić specjalnych kontroli dotyczących segregacji tekstyliów i odzieży. Stawiają raczej na edukację mieszkańców poprzez akcje ulotkowe i wysyłanie SMS-ów.
- Poznań, realizując zadania związane z systemem gospodarowania odpadami, kładzie duży nacisk na edukację i informowanie mieszkańców o zasadach funkcjonowania systemu. Działania koncentrują się w znacznej mierze w tym obszarze, a nie - w kierunku karania poznanianek i poznaniaków - mówi WP Finanse Paweł Pliszka z Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Poznania.
Michał Krawiel, dziennikarz WP Finanse i money.pl
