"Śmiertelnie" ostre czipsy. Skutki mogą porażające

Nie chodzi o zwykłe pikantne czipsy, ale o czeskie czipsy Hot Chip Challenge. Konsumenci z różnych zakątków świata nagrywają filmiki, na których próbują przełknąć piekielnego nachosa, ale niewinna zabawa zamieniła się w zagrażające życiu wyzwanie.

HOT-CHIP Challenge to chipsy tortilla z najostrzejszych papryczek świata
HOT-CHIP Challenge to chipsy tortilla z najostrzejszych papryczek świata
Źródło zdjęć: © Getty Images | Thorsten Nilson
oprac. NST

01.12.2023 11:19

Niezwykle pikantne chipsy sprzedawane w pudełku w kształcie trumny czeska firma promowała na portalach społecznościowych poprzez wyzwanie - "zjedz choć jednego chipsa". Internauci z całego świata nagrywali filmiki, w których próbują przełknąć ekstremalnie ostrego chipsa Hot Chip Challenge.

Jak informuje "Fakt", zakaz sprzedaży przekąsek wprowadzono we Włoszech i w Niemczech. Teraz okazuje się, że czeskie Ministerstwo Rolnictwa także zawiesiło sprzedaż piekielnie pikantnych chipsów Hot Chip. Problem w tym, że czeska firma produkująca przekąski, rzuciła wyzwanie.

"Firma promuje je na portalach społecznościowych poprzez wyzwanie – zjedzenie choćby jednego chipsa" - informuje "Fakt".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

One Chip Challenge. Niebezpieczna moda w mediach społecznościowych

Czeskie Ministerstwo Rolnictwa otrzymało ostrzeżenia dotyczące Hot Chip Challenge od innych krajów Unii Europejskiej – podał serwis informacyjny Seznam Zprávy cytowany przrez polski dziennik.

Włosi rozważają wprowadzenie zakazu sprzedaży ekstremalnie pikantnych przekąsek, wcześniej na podobny krok zdecydowali się Francuzi i Niemcy — pisze o sprawie "Fakt".

Niemiecki Instytut zaznacza, że nadmierna konsumpcja bardzo ostrych przypraw może być niebezpieczna dla zdrowia. "W przeszłości wielokrotnie dochodziło do wystąpienia niepożądanych reakcji jak zapalenie błon śluzowych, mdłości, wymioty i podwyższone ciśnienie krwi" – czytamy w "Fakcie".

Specjalnie zabezpieczony chips jest obsypany najostrzejszymi papryczkami świata: Carolina Reaper oraz Trinidad Moruga Scorpion. "Osoby, które podejmą wyzwania, mogą doświadczyć załamania głosu, rozmytego widzenia, trudności w oddychaniu i innych przypadłości spotykanych po zjedzeniu ostrej papryki. Tutaj nie ma żartów" - czytamy na stronie jednego ze sklepów internetowych oferujących sprzedaż chipsów Hot Chip Challenge.

Jednak Tik Tokowy profil "Hot Chip Challenge", na którym można obejrzeć filmiki z całego świata, ma już ponad 8 mln odsłon i wciąż zachęca do podejmowania rywalizacji w sieci.

W odpowiedzi na zarzuty i zakazy sprzedaży menedżer firmy produkującej chipsy Ondřej Šodek powiedział portalowi Seznama Zprávy, że ich chipsy są całkowicie naturalnym produktem i zawierają paprykę bezpieczną do spożycia i zatwierdzoną przez Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności — czytamy w dzienniku.

"Jesteśmy świadomi sytuacji we Włoszech i Niemczech. Bezpieczeństwo i zdrowie naszych klientów zawsze było dla nas najwyższym priorytetem. Należy zauważyć, że naszą grupą docelową tego konkretnego produktu są osoby dorosłe. Na opakowaniach produktów znajduje się także szczegółowe ostrzeżenie o grupach, które powinny unikać spożycia (dzieci, kobiety w ciąży i osoby wrażliwe na kapsaicynę). Nasz produkt spełnia jednak wszelkie ograniczenia prawne" – czytamy w oświadczeniu cytowanym przez "Fakt".

Grupą docelową są osoby dorosłe, a na opakowaniu widnieje ostrzeżenie, że chipsów nie powinny spożywać dzieci, kobiety w ciąży ani osoby wrażliwe na kapsaicynę – składnik papryczek chili wywołujący pieczenie - dodał.

Czy słynna przekąska zostanie wycofana z Polski?

"Fakt" zwrócił się Głównego Inspektoratu Sanitarnego z pytaniem, czy również u nas nie nadzór sanitarny rozważa wprowadzenie zakazu sprzedaży "piekielnych chipsów". Szymon Cienki, rzecznik prasowy Głównego Inspektora Sanitarnego powiedział gazecie, że "służby wiedzą o "Hot Chip Challenge", ale jak na razie w Polsce nie odnotowano przypadków zatrucia ostrą przekąską".

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (6)