"Spałam tydzień w Biedronce"
Pracownicy Biedronki protestują w Bydgoszczy i Nakle - informuje radio TOK FM
05.04.2011 | aktual.: 05.04.2011 14:12
Pracownicy Biedronki mają swoim szefom dużo do zarzucenia, między innymi nocne inwentaryzacje, dużo dłuższy czas pracy, dźwiganie towarów. Jedna z pracownic sklepu opowiadała, jak trzeba było myć podłogę szczoteczką do zębów. Zdarzało się też, że siedziała w sklepie cały tydzień, gdy trzeba było przeprowadzić remont w sklepie. Wtedy myła się tam, jadła i spała.
Za niezgodzenie się na taką pracę groziła utrata posady. Teraz walczy ze sklepem o odszkodowanie.
- 14 kwietnia Związkowcy wyślą petycję do UEFA o wykluczenie właściciela Biedronki - Jeronimo Martins Dystrybucja - ze sponsoringu EURO 2012 - tłumaczy Jacek Siekierski pełnomocnik Wolnego Związku Zawodowego "Sierpień 80":