Sylwestrowa prywatka w wynajętym mieszkaniu znacznie tańsza niż bilety na bal

Zamiast witania nowego roku na wystawnym balu sylwestrowym wielu Polaków wybiera zabawę na prywatce. Nawet płacąc za wynajem lokalu na taką imprezę można sporo zaoszczędzić. W tym roku zainteresowanie najemców podpisywaniem umów na dwa dni sylwestrowego szału jest większe niż rok temu – wynika z obserwacji doradców Home Broker. Brakuje jednak chętnych właścicieli.

Sylwestrowa prywatka w wynajętym mieszkaniu znacznie tańsza niż bilety na bal
Źródło zdjęć: © ANWAR AMRO / AFP

27.12.2012 12:05

40 proc. Polaków ma zamiar witać Nowy Rok na prywatce – wynika z sondy przeprowadzonej przez portal wymarzonysylwester.pl. Choć wciąż nie jest to bardzo popularne rozwiązanie, to bez wątpienia część osób bawić się będzie na imprezach w wynajętych mieszkaniach. - W tym roku popyt na taki dwudniowy najem jest zauważalnie wyższy niż rok temu – mówi Michał Bukowski, kierownik ds. Najmu w Home Broker. Popularnością, jak przed rokiem, cieszą się zarówno relatywnie tanie, małe mieszkania jak i droższe domy czy apartamenty. Michał Bukowski dodaje jednak, że problemem jest niewielka podaż.

Umowa i kaucja bronią właściciela

Wciąż właściciele nieruchomości niechętnie podchodzą do wynajmu mieszkań na bardzo krótkie okresy. Niewiele w tym względnie zmieniło EURO 2012, które miało stworzyć prężnie działający rynek krótkoterminowego najmu nieruchomości w Polsce. Nie bez znaczenia jest też ewentualne ryzyko zniszczeń. Od tego jednak można się w dużej mierze zabezpieczyć. Po pierwsze nie można zapomnieć o podpisaniu umowy. Jej brak lub forma ustna, mogłyby uniemożliwić dochodzenie roszczeń właściciela wobec najemcy, który dopuścił się dewastacji lokalu.

Sporo uwagi należy więc poświęcić tej części umowy, która dotyczy odpowiedzialności najemcy za zniszczenia. Uwzględniając ewentualne ryzyko trzeba też ustalić racjonalny poziom wymaganej kaucji. Często właściciele chcą, aby była ona wyższa niż opłata za sylwestrowy wynajem.

Obraz
© (fot. Home Broker)

Pięć razy drożej niż w ciągu roku

Jeśli natomiast chodzi o stawki za sylwestrowy najem, to te z punktu widzenia właściciela nieruchomości mogą być atrakcyjne. Są one bowiem około 5 – 6 razy wyższe niż w pozostałych okresach roku w przypadku tradycyjnego najmu. Przykład? Za wynajem dwupokojowego lokalu w centrum stolicy trzeba zapłacić około 700 – 900 zł za dwa dni (31 grudnia i 1 stycznia). Dla porównania uśredniona cena wynajmu takiego lokalu na miesiąc pochłonęłaby w normalnych warunkach około 2,1 tys. zł., czyli 140 zł za dwa dni.

Prywatka nawet kilka razy tańsza

Nie znaczy to jednak, że umowy te opłacają się tylko właścicielom nieruchomości. Organizacja prywatki w wynajętym lokum jest też tańszym rozwiązaniem dla grupy znajomych niż spędzanie Sylwestra na zorganizowanym balu w hotelu, klubie czy restauracji. Zgodnie z danymi Home Broker w Warszawie bal sylwestrowy z suto zastawionym stołem, ale bez noclegu kosztować może 200 – 350 zł od osoby. Gdyby zainteresowanych było 6 osób, to łączny budżet na taką imprezę wyniósłby 1,2 – 2,1 tys. zł. Dla porównania wynajem dwupokojowego mieszkania na dwa dni kosztowałoby średnio 800 zł. W takich miastach jak Kraków, Gdańsk czy Wrocław wynajem w dobrej lokalizacji dwupokojowego mieszkania na Sylwestra kosztuje przeciętnie 600 złotych za dwa dni. Gdyby natomiast sześć osób wybrało się na zorganizowany bal sylwestrowy musiałyby dysponować łącznym budżetem na poziomie 0,9 do 1,5 tys. zł. Wynajem mieszkania na Sylwestra jest więc tańszym rozwiązaniem. Taka prywatka wymaga jednak zorganizowania zabawy i poczęstunku we własnym
zakresie oraz posprzątania po przyjęciu.

Bartosz Turek, Magdalena Piórkowska

Home Broker

cenymieszkaniasylwester
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)