Aby wyciągnąć jedną osobę z bezrobocia, trzeba przeznaczyć na ten cel ok. 22 tys. zł. Tak wynika z danych MPiPS za ubiegły rok. Eksperci mają jednak wątpliwości, na ile owo wyciąganie jest długofalowe. Czy nie bywa tak, że np. w przypadku stażysty praca trwa tyle, ile staż? I że po jego zakończeniu dana osoba znów wraca na garnuszek państwa?