Robert Biedroń wrócił do bulwersującej sprawy sprzed roku, w której parafia w Białymstoku domagała się od wiernych "dobrowolnej ofiary" za każdą niedzielę. Chociaż sprawa rozeszła się po kościach, a proboszcz przepraszał kurię, to jednak wciąż jest orężem w politycznej walce.