Bardziej elastyczne podejście, mniej skomplikowana procedura, możliwość obniżenia kosztów - to ułatwienia w programie budowy domów energooszczędnych realizowanym przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Rosnące wymagania techniczne powodują wzrost cen nowych mieszkań. Nawet 5 tysięcy złotych może kosztować doprowadzenie do każdego mieszkania sieci internetowej, telewizyjnej kablowej i satelitarnej. Wymogi związane z energooszczędnością mogą z kolei spowodować wzrost o połowę kosztów zakupu samych okien. Deweloperzy przerzucają te obciążenia na klientów.
Z wiedzą Polaków o energooszczędnych rozwiązaniach stosowanych w domach i mieszkaniach nie jest najgorzej - stwierdza "Puls Biznesu", powołując się na wyniki sondażu Millward Brown SMG/KRC.
Budując lub kupując mieszkanie albo dom o niskim zużyciu energii od przyszłego roku będzie można starać się w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej o dopłatę do kredytu - poinformował w środę PAP rzecznik Funduszu Witold Maziarz.
Prawdopodobnie jeszcze w br. wyczerpie się pula 2 mln zł, przeznaczonych na wspieranie budowy energooszczędnych domów - szacuje Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach, który jako pierwszy wdrożył program wsparcia w tym zakresie.
