Green Caffe Nero

- To jest bardzo dochodowy biznes, ale ten cały zysk, który jest wypracowywany, jest inwestowany. To są bardzo drogie imprezy, np. zrobienie tej kawiarni, w której siedzimy, kosztowało 1 200 000 zł - mówił Nino Dżikiji Adam Ringer, prezes Green Cafe Nero. Biznesmen przyznał, że żyje z innych biznesów, a pierwszą pensję z Nero wypłacił sobie po 10 latach od założenia sieci. Nino Dżikija pytała Adama Ringera także o dalsze plany biznesowe i co biznesmen ma wspólnego z rekrutacją lekarzy rodzinnych w Wielkiej Brytanii.

- Stworzyliśmy zespół ekspertów, którzy będą reprezentowali osoby poszkodowane wobec naszego towarzystwa ubezpieczeniowego, żeby mogli te odszkodowania dostać - mówił w programie "Money. To się liczy" Adam Ringer, prezes Green Caffe Nero.

Ten ruch nie spadł tak bardzo, jak zakładaliśmy. Dopóki nie zakończymy etapu, w którym jesteśmy, to sprzedaż ciast będzie mniejsza. (...) Myślę, że spadek odwiedzających wynosi mniej więcej 5, 6 proc. - mówił w programie "Money. To się liczy" Adam Ringer, prezes Green Caffe Nero.

Sanepid wciąż bada przyczyny zatrucia klientów sieci Green Caffe Nero. - Nadal trwa dochodzenie epidemiologiczne. Pierwsze zgłoszenia o zachorowaniach dostaliśmy w piątek 1 czerwca. Najnowsze dane mówią o 41 osobach, które zachorowały. 17 osób jest hospitalizowanych - mówi Joanna Narożniak, rzecznik prasowy Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego w Warszawie.