Kiedy w restauracji posmakuje mu lampka wina, wyjdzie z niej z butelką. Po drodze będzie myślał, gdzie kupić skrzynkę, a w domu zamówi kontener. Potem będzie robił wszystko, by przejąć całą winnicę. Nie odpuści. Nigdy - to najnowszy polski miliarder oczami znajomego.