jan krzysztof bielecki(strona 2/2)

„Pierwszy milion trzeba ukraść” – to powiedzenie popularne w okresie rządów Jana Krzysztofa Bieleckiego, byłego premiera i ministra oraz prezesa jednego z dwóch największych banków w Polsce. Dziś, po rezygnacji z funkcji prezesa Pekao SA, Bielecki znów ma otwartą drogę do polityki. Według dobrze poinformowanych mniejszościowych akcjonariuszy Pekao, będzie ubiegał się o prezesurę największego państwowego banku: PKO BP.

Premier Donald Tusk powiedział w poniedziałek, że nie otrzymał sygnału, aby Jan Krzysztof Bielecki ubiegał się o miejsce w Radzie Polityki Pieniężnej. "Nie mam takiego sygnału" - powiedział Tusk na konferencji prasowej.

Jan Krzysztof Bielecki nie zrezygnował ze stanowiska prezesa Pekao SA dobrowolnie - ustalił "Wprost". Dymisję złożył pod naciskiem Włochów z UniCredit. Powodem miały być pogarszające się wyniki polskiego banku i coraz większe zaangażowanie prezesa w sprawy polityczne.

Dla 40% Polaków Jan Krzysztof Bielecki to dobry kandydat na szefa rządu PO - wynika z sondażu GfK Polonia dla "Rzeczpospolitej".

Bank Pekao S.A. poinformował o odejściu z funkcji prezesa Jana Krzysztofa Bieleckiego. Posypały się spekulacje, że były premier wraca do polityki a nawet, że ma zastąpić Donalda Tuska na stanowisku premiera, gdyby ten startował w wyborach prezydenckich. Szef klubu PO Grzegorz Schetyna nie sądzi jednak, by odejście Bieleckiego z funkcji prezesa Pekao S.A. wynikało "z jakiegoś politycznego podtekstu".

Ogłaszanie końca kryzysu teraz jest przedwczesne - uważa gość Radia PiN, prezes banku Pekao SA Jan Krzysztof
Bielecki.

Dobrze, że minister finansów wspólnie z minister pracy zaczęli dyskusje o systemie emerytalnym - twierdzi gość radia PIN Jan Krzysztof Bielecki,
prezes Pekao SA.

Szefowie dwóch największych instytucji wystawiają ocenę polskiemu sektorowi bankowemu w obliczu narastającego kryzysu finansowego na świecie.