"Numizmat pokryty 24-karatowym złotem" - kuszą czytelników "Super Express" i "Gazeta Wyborcza". Do gazet dołączana jest mała moneta, która w reklamach przedstawiana jest jako niesamowicie cenna. I rzeczywiście, zawiera czysty kruszec najwyższej próby. Problem w tym, że jak tłumaczy Wirtualnej Polsce ekspert, na dołączanych dla czytelników monetach jest go tyle, co kot napłakał. A ze złotą monetą ma tyle wspólnego co tabletki homeopatyczne z lekami.