Wczorajsza sesja zakończyła się spadkiem indeksów, a marginalny wzrost odnotował jedynie WIG-20. Mając na względzie skalę wyprzedaży z poprzedniego tygodnia, myślę, że można mówić o rozczarowaniu. Pierwsza część sesji upłynęła pod znakiem wzrostu, a WIG-20 dotarł do 2303. W kolejnych godzinach inicjatywę przejęła strona podażowa, a indeksy osuwały się pod własnym ciężarem.