Rozdają ubezpieczenia na lewo i prawo, bo zarabiają na nich ogromne pieniądze. Średniej wielkości bank na prowizjach od sprzedanych polis może wyciągnąć nawet miliard złotych przychodu. Tam, gdzie trzymasz pieniądze, możesz ubezpieczyć już wszystko, tyle że często na fatalnych warunkach.