Supermarkety, małe firmy i zakłady
produkcyjne w regionie coraz częściej zatrudniają osoby po 40-tce,
a nawet starsze. Na rynku pracy powstała luka po tysiącach
młodych, którzy wyjechali do lepiej płatnej pracy na Zachód -
wyjaśnia "Dziennik Łódzki".