Tajemnica bolesna parafii Matki Bożej Różańcowej. Ogromne długi
Parafia Matki Bożej Różańcowej w Rybniku-Niedobczycach stoi przed ogromnymi wyzwaniami finansowymi. Nowy administrator, ks. Wojciech Dytko, ujawnił skalę zadłużenia podczas niedzielnej mszy.
Jak czytamy w "Dzienniku Zachodnim", parafia Matki Bożej Różańcowej w Rybniku-Niedobczycach, mimo że istnieje zaledwie od dekady, boryka się z poważnymi problemami finansowymi.
Jak poinformował parafian nowy proboszcz, ks. Wojciech Dytko, parafia ma na koncie kilkadziesiąt tysięcy złotych, ale jej zobowiązania są znacznie większe.
Gigantyczne długi kościoła w Rybniku
Według informacji "Dziennika Zachodniego" jednym z głównych obciążeń jest kredyt zaciągnięty w 2020 r. na wykonanie stolarki okiennej kościoła. Kredyt wynosi 500 tys. zł, a miesięczna rata to 6,7 tys. zł. Do spłaty pozostało jeszcze 261 tys. zł, ale z odsetkami kwota ta wzrasta do ponad 400 tys. zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Byliśmy w symulatorze lokomotywy. Tu trenują maszyniści
Dodatkowo parafia przegrała proces sądowy z Orlen Oil, co skutkuje koniecznością zapłaty ok. 400 tys. zł za zakupione płyny do dezynfekcji. Kolejne 200 tys. zł parafia jest winna firmie montującej okna, co wstrzymuje dalsze prace budowlane.
Parafia powołała również spółkę zajmującą się produkcją wkładów do zniczy, która przyniosła stratę blisko 100 tys. zł. Od września 2023 do lipca 2025 parafia przelała na jej konto 131 tys. zł.
"Nie wiem, jak to dalej będzie"
Ks. Dytko podkreślił, że nie wie, jak parafia poradzi sobie z tymi zobowiązaniami.
- Nie wiem, jak to będzie dalej, przy takim kole betonowym, jakim są te długi i te zobowiązania - powiedział do parafian. Jak podkreśla dziennik z woj. śląskiego, kuria zdecydowała się pomóc w spłacie części długu wobec Orlen Oil, mimo że wcześniej nie wyraziła zgody na zakup płynów.
Jak podaje "Dziennik Zachodni", ks. Dytko zakończył swoje wystąpienie, apelując o zrozumienie. - Nie miejcie żalu za te informacje, ale trzeba to powiedzieć - podkreślał. Sprawą zajmuje się już katowicka kuria, a były proboszcz, ks. Dariusz Kreihs, również ma wydać oświadczenie w tej sprawie.