Tesco odpowiada ws. bojkotu
Brytyjski oddział Tesco odpowiedział Polakom ws. nawoływania do bojkotu tej sieci. Do takowego wezwał w środę Jan Bury z PSL.
Jak pisze "The Huffington Post", Tesco poinformowało, że zatrudnia w Polsce dziesiątki tysięcy osób i w znaczny sposób przyczynia się do rozwoju polskiej gospodarki. Zaznacza, że pierwszy sklep sieć otworzyła w Polsce prawie 20 lat temu i jest dumna tego, że służy klientom w Polsce.
Rzecznik Tesco Polska podkreślił w środę, że firma zajmuje się działalnością handlową, a nie polityką.
- Sprzedajemy towary 1500 polskich firm. Dostarczamy produkty ponad 5 milionom klientów tygodniowo, zainwestowaliśmy w Polsce ponad 10 miliardów złotych. Łączna wartość zapłaconych przez Tesco Polska podatków w minionym roku to 456 milionów złotych. Wartość eksportu polskich przedsiębiorstw do sieci Tesco na całym świecie sięgnęła w 2012 roku ponad 330 milionów funtów (niemal 1,7 mld zł) - oświadczył PAP rzecznik Tesco Polska Michał Sikora.
Przypomnijmy, że w środę szef klubu PSL wezwał do bojkotu sieci Tesco w odwecie za uderzającą w Polaków na Wyspach wypowiedź brytyjskiego premiera Davida Camerona. W niedzielę Cameron zasygnalizował, że prawo imigrantów do zapomogi na dzieci, które pozostały w kraju ojczystym, będzie jednym z punktów negocjacyjnych Londynu z Brukselą w sprawie nowego statusu członkowskiego W. Brytanii w UE. Wskazał przy tym dzieci polskie.
W czwartek z kolei Solidarna Polska zaapelowała do ministra gospodarki, by pokazał, ile jest w Polsce dyskontów i hipermarketów i jakie płacą podatki w Polsce. *Czytaj więcej » *
Paradoksem jest, że Tesco, które obrywa rykoszetem w awanturze o zasiłki dla dzieci imigrantów, zostało założone przez kupca żydowskiego pochodzenia, syna polskiego emigranta, Jacka Cohena.