Żywność z Azji jechała do Polski. Służby wydały zakaz

Główny Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych poinformował o zatrzymaniu i zakazie wprowadzenia do obrotu trzech partii bułki tartej z Tajlandii. Służby tłumaczą powody tej decyzji.

Transport z Tajlandii zatrzymanyTransport z Tajlandii zatrzymany
Źródło zdjęć: © Facebook, Getty Images | Główny Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych, moodboard
Paulina Master

"Decyzji nadano rygor natychmiastowej wykonalności" - informuje Główny Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych we wpisie na oficjalnej stronie na Facebooku.

Zapukał do drzwi romskiej rodziny. Dostał wróżbę na całe życie

Transport z Tajlandii zatrzymany

W najnowszym komunikacie czytamy, że oddział IJHARS w Gdańsku "wydał decyzję o zakazie wprowadzenia do obrotu na teren Polski trzech partii bułki tartej, o łącznej masie 12,1 tony; importowanej z Tajlandii".

Transport został zatrzymany "ze względu na liczne błędy w oznakowaniu opakowań, m.in. brak daty minimalnej trwałości". 

Oto wyniki wakacyjnych kontroli

Zakazy nakładane przez IJHARS wynikają z niespełnienia przez producentów wymogów jakościowych. Jak pisaliśmy w WP Finanse, w okresie od 1 lipca do 31 sierpnia 2025 r. w ramach granicznych kontroli jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych, IJHARS skontrolowała ogółem 12 439 partii artykułów importowanych z krajów trzecich.

Z wakacyjnych statystyk instytucji wynika, że we wskazanym okresie wydano w sumie 15 decyzji zakazujących wprowadzenia do obrotu 16 partii artykułów rolno-spożywczych pochodzących z krajów trzecich. Liczba skontrolowanych produktów wzrosła rok do roku, ale zakazów wydano o ponad połowę mniej.

– Najczęściej kwestionowano artykuły pochodzące z Ukrainy, Wietnamu, Chin, Egiptu, Chile, Rosji i Turcji – wskazuje dr Tomasz Białas, dyrektor Biura Strategii i Kontroli Wewnętrznej w Głównym Inspektoracie Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych.

Nieprawidłowości dotyczyły przede wszystkim: błędnego znakowania, objawów zepsucia i pleśni, nieprawidłowości w wynikach badań laboratoryjnych oraz przekroczenia daty minimalnej trwałości.

Wybrane dla Ciebie
Podpaski zamiast elektroniki. Straty na 90 tys. zł. Sąd wydał wyrok
Podpaski zamiast elektroniki. Straty na 90 tys. zł. Sąd wydał wyrok
Mamy dwóch nowych lottomilionerów. Zarobili po kilkanaście milionów
Mamy dwóch nowych lottomilionerów. Zarobili po kilkanaście milionów
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat
Ile trzeba zarabiać, by być bogatym w Polsce? Oto kwoty
Ile trzeba zarabiać, by być bogatym w Polsce? Oto kwoty
Powiesili kartki we włoskich kawiarniach. Dają klientom 15 minut
Powiesili kartki we włoskich kawiarniach. Dają klientom 15 minut
Okradała sąsiadkę miesiącami. Metodą "na salami" zabrała 19 tys. zł
Okradała sąsiadkę miesiącami. Metodą "na salami" zabrała 19 tys. zł
Wygrał w Eurojackpot ponad 54 mln euro. Oto gdzie kupił los
Wygrał w Eurojackpot ponad 54 mln euro. Oto gdzie kupił los
Kalendarz adwentowy z energetykami od Red Bulla. W sieci zawrzało
Kalendarz adwentowy z energetykami od Red Bulla. W sieci zawrzało
Choinki w marketach za 50 zł. Tak można się naciąć
Choinki w marketach za 50 zł. Tak można się naciąć
Nie chcą wyprowadzać się od rodziców. Ale czy to problem? [OPINIA]
Nie chcą wyprowadzać się od rodziców. Ale czy to problem? [OPINIA]