Trakcja Polska liczy na wzrost przychodów w 2010, ale 1 mld zł raczej nie będzie

16.12. Warszawa (PAP) - Trakcja Polska spodziewa się, że w 2010 roku jej przychody będą wyższe niż w 2009 roku, ale mimo ożywienia na rynku kolejowym nie spodziewa się osiągnięcia...

16.12.2009 | aktual.: 16.12.2009 11:45

16.12. Warszawa (PAP) - Trakcja Polska spodziewa się, że w 2010 roku jej przychody będą wyższe niż w 2009 roku, ale mimo ożywienia na rynku kolejowym nie spodziewa się osiągnięcia progu 1 mld zł. Spółka liczy na więcej zamówień w pierwszym półroczu przyszłego roku, gdyż w przeciwnym razie może pogorszyć się jej rentowność - poinformował PAP prezes spółki Maciej Radzwiłł.

"Szacuję, że na 1 stycznia 2010 roku nasz portfel zamówień będzie wynosił około 400 mln zł, nie licząc kontraktu na LCS Działdowo. Z tego część to kontrakty na 2011 rok. Podpisanych umów mamy ciągle za mało, co zresztą martwi naszych inwestorów już od dawna. Dopiero LCS Działdowo potraja nasz portfel i daje podstawy, żeby myśleć, że przychody w 2010 roku będą wyższe niż w 2009 roku" - powiedział PAP prezes Radziwiłł.

Radziwiłł spodziewa się, że w 2009 roku przychody Trakcji Polskiej sięgną 730-740 mln zł.

Wcześniej przedstawiciele spółki nie wykluczali, że w 2010 roku jej przychody mogą zbliżyć się do 1 mld zł, teraz jednak nie są już tak optymistyczni, mimo oznak ożywienia na rynku.

"1 mld zł przychodów w 2010 roku to będzie bardzo trudne do osiągnięcia, raczej niemożliwe. Aż tak duży wzrost w porównaniu z 2009 rokiem, o ponad 30 proc., nie jest możliwy" - powiedział Radziwiłł.

Na początku grudnia otwarte zostały oferty na modernizację LCS Działdowo. Najkorzystniejszą ofertę, za 780,7 mln zł netto, złożyło konsorcjum z Trakcją Polską jako liderem. Według zapowiedzi przedstawicieli PKP PLK, prace związane z realizacją kontraktu mają ruszyć wiosną 2010 roku. Prezes Radziwiłł poinformował, że siłami własnymi Trakcja zrealizuje około połowy wartości tego kontraktu, resztę wykonają inne firmy.

W piątek, 18 grudnia, mija termin składania ofert na modernizację trasy Warszawa Zachodnia - Skierniewice. Wartość tego kontraktu szacowana jest na 1 mld zł. Swoją ofertę w tym przetargu złoży też Trakcja Polska.

"Widać pewne ożywienie na rynku. Rusza przetarg na drugą część LCS Ciechanów, są dwa przetargi koło Poznania po 100 mln zł każdy. Poza kolejnictwem obserwuję, że dość dużo się dzieje na etapie projektowania" - powiedział Radziwiłł.

Prezes Trakcji Polskiej uważa, że najważniejszym zadaniem dla spółki na najbliższe miesiące będzie utrzymanie rentowności na obecnym poziomie. Jego zdaniem, spółka ma na razie za mało kontraktów, by pokryć w całości koszty stałe.

"Wiele zależy, kiedy zaczną się nowe kontrakty, zwłaszcza modernizacja LCS Działdowo. Jeśli ten kontrakt będzie się opóźniał, to w pierwszym kwartale, a być może także w drugim, obniży się rentowność, bo będzie sporo niepokrytych kosztów stałych. To jest moje główne zmartwienie. Pierwszy kwartał to sezonowo dla nas słaby okres, mamy wtedy około 1/7 całorocznych przychodów, ale gdyby nastąpił poślizg z nowymi kontraktami również w drugim kwartale, to będzie kłopot" - powiedział Radziwiłł. (PAP)

pr/ jtt/

Źródło artykułu:PAP
budownictwotrakcja polska sayy
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)