Turecki sposób na embargo Putina

Rosja nie chce polskich towarów? - Możemy je tam reeksportować, proponuje Yusuf Ziya Ozcan, ambasador Turcji w Polsce, na którego powołuje się "Puls Biznesu".

Turecki sposób na embargo Putina
Źródło zdjęć: © AFP | Roland Weihreuch

12.08.2014 | aktual.: 12.08.2014 06:23

- Ponieważ my nie produkujemy wieprzowiny, już jakiś czas temu zaproponowałem tureckim firmom mięsnym nawiązanie współpracy z polskimi partnerami. Zaczęły się już na ten temat rozmowy. Turcja nie ma tyle żywności, ile potrzebuje Rosja. Na pewno nie mamy wystarczająco dużo jabłek, mówi ambasador.

Dyplomata daje do zrozumienia, że Turcja mogłaby do Rosji reeksportować polskie produkty. Ale plan wydaje się mało realny. - Jeśli odbywałoby się to oficjalnie, jest mało prawdopodobne, że Rosjanie nie zareagują, bo nie po to wprowadzili embargo, żeby kupować polskie towary z innych krajów. Jeśli nieoficjalnie - Rosja na pewno zainteresuje się skąd w Turcji mięso wieprzowe. Dlatego reeksport raczej się nie uda, uważa Witold Choiński, szef Związku Polskie Mięso.

Ambasador zachęca jednak do współpracy polskich i tureckich firm także na innych rynkach, np. w Afryce. Za najbardziej perspektywiczne dla tureckich firm uważa w Polsce sektory: tekstylny, budowlany i obronny.

Źródło artykułu:PAP
turcjaukrainajabłka
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (15)