W październiku kolejny wniosek o podwyżkę stóp - minutes (opis)

18.11. Warszawa (PAP) - Podczas październikowego posiedzenia RPP trzeci raz z rzędu złożono wniosek o podwyżkę stóp o 50 pb, który jednak nie przeszedł, gdyż wśród członków RPP...

18.11. Warszawa (PAP) - Podczas październikowego posiedzenia RPP trzeci raz z rzędu złożono wniosek o podwyżkę stóp o 50 pb, który jednak nie przeszedł, gdyż wśród członków RPP przeważył pogląd, że sama podwyżka stopy rezerwy będzie sygnałem gotowości RPP do reakcji na nasilenie presji inflacyjnej - wynika z zapisu dyskusji z październikowego posiedzenia RPP.

Na posiedzeniu złożono wniosek o podwyższenie stopy rezerwy obowiązkowej o 0,5 pkt. proc. z 3,0 proc. do 3,5 proc. i wniosek został przyjęty.

"Część członków Rady zwracała uwagę, że stopa rezerwy obowiązkowej została obniżona w ramach działań antykryzysowych w okresie silnych zaburzeń płynnościowych na rynkach finansowych i wobec wygaśnięcia tych zaburzeń uzasadnione jest podwyższenie tej stopy do poziomu sprzed kryzysu finansowego. Taka decyzja byłaby zarazem sygnałem gotowości Rady do reagowania na nasilanie się presji inflacyjnej" - napisano w minutes.

"Inni członkowie Rady podkreślali natomiast, że podwyżka stopy rezerwy obowiązkowej będzie miała jedynie niewielki wpływ na poziom płynności na krajowym rynku pieniężnym i nie będzie czynnikiem, który mógłby przełożyć się na ograniczenie presji inflacyjnej w gospodarce. Jednocześnie wskazywali, że podwyżka stopy rezerw obowiązkowych nie jest najlepszym sygnałem gotowości Rady do reagowania na nasilanie się presji inflacyjnej" - dodano.

Na posiedzeniu przeważył pogląd, że pozostawienie stóp na niezmienionym poziomie można uzasadnić nadal umiarkowanym tempem wzrostu gospodarczego w Polsce, niską obecnie presją płacową i popytową (potwierdzaną przez kształtowanie się inflacji bazowej na niskim poziomie) oraz możliwością zwiększenia się napływu kapitału do gospodarek wschodzących, w tym do Polski w warunkach wydłużenia okresu ekspansywnej polityki pieniężnej przez główne banki centralne, w połączeniu z ryzykiem dalszego osłabienia wzrostu gospodarczego na świecie.

Członkowie, którzy nie poparli podwyżki podkreślali także, że wzrost dysparytetu stóp procentowych w połączeniu z aprecjacją kursu mógłby sprzyjać wzrostowi kredytowania w walutach.

Zwolennicy podwyżki argumentowali, że oczekiwane przyspieszenie wzrostu gospodarczego wspierające poprawę sytuacji na rynku pracy może - w przypadku braku zaostrzenia polityki pieniężnej - prowadzić do stopniowego wzrostu presji płacowej i inflacyjnej w średnim okresie.

"Aby ograniczyć ryzyko pojawienia się tej presji, członkowie ci twierdzili, że uzasadniona byłaby podwyżka stóp procentowych NBP. Podwyżka taka byłaby dostosowaniem parametrów polityki pieniężnej do obecnej oceny sytuacji gospodarczej po okresie silnego obniżenia aktywności gospodarczej wywołanego globalnym kryzysem finansowym. Sprzyjałaby ona także zakotwiczeniu oczekiwań inflacyjnych na poziomie celu inflacyjnego NBP" - napisano w minutes. (PAP)

map/ jtt/

Źródło artykułu:PAP
stopyfinansebanki

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)