W polskim mieście brakuje wody. Jest apel do mieszkańców
W południowym regionie Polski zaczyna brakować wody. Władze Mszany Dolnej (woj. małopolskie) apelują do mieszkańców, aby powstrzymali się od czynności wymagających dużego jej zużycia, jeśli nie są one konieczne.
Zakład Gospodarki Komunalnej w Mszanie Dolnej poinformował o problemach z dostępnością wody na terenie miasta. W związku z tym wystosowano apel do mieszkańców o oszczędne gospodarowanie wodą i unikanie jej zbędnego zużycia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jaja cała dobę. Nietypowa maszyna na wrocławskim osiedlu
Brakuje wody w Mszanie Dolnej
– Na terenie naszego miasta zaczyna brakować wody. Mając na uwadze dobro nas wszystkich zwracamy się z prośbą o oszczędne gospodarowanie wodą i powstrzymanie się od jej zbędnego zużycia – informują w oficjalnym komunikacie władze Mszany Dolnej.
Jak podaje "Fakt", to nie pierwszy raz, gdy mieszkańcy Mszany Dolnej zmagają się z kryzysem wodnym. Jego przyczyną jest bardzo niski poziom wody w jednym z miejskich ujęć. Ograniczone opady deszczu oraz spadek poziomu wody w pobliskim potoku sprawiły, że jedno z kluczowych źródeł zaopatrzenia przestało zapewniać odpowiednią ilość wody.
W związku z tym mieszkańcy próbują przystosować się do sytuacji na różne sposoby. Przed planowanymi nocnymi przerwami w dostawach, część osób gromadzi wodę w garnkach, czajnikach i wannach, aby mieć zapasy na noc.
Tak gminy walczą z suszą
Coraz więcej gmin apeluje do mieszkańców o rozważne korzystanie z wody. O racjonalne gospodarowanie zasobami prosiły niedawno władze Tymbarku, a wójt gminy Łukowica upominał, że woda powinna być wykorzystywana głównie do celów "bytowych".
Nie zawsze kończy się jednak na prośbach. Rada Gminy Jastrzębia przegłosowała w tym roku uchwałę, która zakazuje mycia samochodów, podlewania ogródków i napełniania basenów od 15 kwietnia do 15 września 2025 r., w godzinach od 6:00 do 10:00 oraz od 17:00 do 23:00
Problem niedoboru wody nie dotyczy tylko Polski. W Hiszpanii, gdzie sytuacja jest równie poważna, władze Katalonii wprowadziły surowe restrykcje, ograniczając zużycie wody do 200 litrów na osobę dziennie.