Zacięty bój o parzenie herbaty
Kryzys sprawił, że o państwową posadę z pensją 2 tys. zł ubiegają się setki osób - zauważa "Puls Biznesu". Urzędy nie mają jednak nadal z czego wybierać.
01.09.2009 | aktual.: 01.09.2009 06:32
Zainteresowanie pracą urzedniczą przekracza oczekiwania działów kadr publicznych instytucji. Mikołaj Karpiński z Ministerstwa Infrastruktury mówi, że w ciągu kilku miesięcy zainteresowanie pracą wzrosło kilkakrotnie.
W naborach przeprowadzonych między styczniem a czerwcem przeciętnie na jedno stanowisko zgłaszało się 35 osób. W takim samym okresie ubiegłego roku było ich dziewięć - dodaje Mikołaj Karpiński.
Kadrowcy zwracają jednak uwagę, że wzrost zainteresowania pracą w urzędach dotyczy stanowisk, gdzie kandydaci muszą spełniać jedynie tak zwane wymagania ogólne. Brakuje nadal specjalistów, dlatego urzędy nie korzystają na wzroście zainteresowania. Kandydaci nie spełniają oczekiwań.
Więcej na ten temat w "Pulsie Biznesu"