4,5 roku więzienia dla samozwańczego ginekologa

50-letni mężczyzna, podając się za ginekologa wykorzystał seksualnie dwie kobiety, a także znęcał się nad żoną i dopuścił się szeregu oszustw.

Obraz

*Na łączną karę czterech i pół roku więzienia skazał zakopiański sąd rejonowy 50-letniego mężczyznę, który podając się za ginekologa wykorzystał seksualnie dwie kobiety, a także znęcał się nad żoną i dopuścił się szeregu oszustw. * Ze względu na dobro pokrzywdzonych, przebieg procesu był utajniony. Sąd również utajnił uzasadnienie wyroku, który nie jest prawomocny.

Na poczet orzeczonej kary sąd zaliczył Zdzisławowi M. okres od zatrzymania i tymczasowego aresztowania, czyli od 29 czerwca 2010 r. Sąd nakazał również oskarżonemu zapłacenie na rzecz jednej z pokrzywdzonych 3,4 tys. zł.

50-letni Zdzisław M. wprowadził w błąd dwie kobiety wmawiając im choroby kobiece. Twierdził, że jako lekarz ginekolog może je wyleczyć za pomocą stosunku seksualnego.

Samozwańczy ginekolog chcąc uzyskać informacje o miejscu pobytu jednej z ofiar jego oszustw, groził też pozbawieniem życia mieszkance Szaflar i jej rodzinie.

19-latce z Podhala oszust wmówił, że jest zamożnym hrabią i posiada klinikę ginekologiczną w Szwajcarii, w której leczył znanych ludzi. Uwiedziona przez "hrabiego-ginekologa" dziewczyna podróżowała z nim po Europie. Jej matka zgłosiła na policję zaginięcie córki.

W marcu policja zlokalizowała 19-latkę wraz ze Zdzisławem M. w Hiszpanii, ale nie zostali oni zatrzymani. Zdaniem policji, pełnoletnia kobieta nie była przetrzymywana wbrew własnej woli i nie groziło jej niebezpieczeństwo. Ani kobieta ani mężczyzna nie byli też poszukiwani międzynarodowym listem gończym.

Wyrokiem, jaki zapadł w piątek nie jest usatysfakcjonowany ojciec oszukanej 19-latki z Podhala, której oszust wmówił, że jest chora na raka i że wyleczy ją za pomocą stosunku seksualnego. "Krzywd wyrządzonych mojej rodzinie nie da się naprawić wyrokiem, jaki zapadł" - powiedział dziennikarzom ojciec pokrzywdzonej.

Pod koniec czerwca 2010 roku policja zatrzymała Zdzisława M. na dworcu PKP w Krakowie.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje