50 mln zł - tyle padło łupem Finroyal
Nie tylko Amber Gold oszukał swoich klientów na miliony złotych. Zrobił to również Finroyal. Tutaj klienci stracili nawet 50 milionów złotych. Osób pokrzywdzonych z dnia na dzień przybywa. Szansa na to, że odzyskają swoje pieniądze jest znikoma - informuje tvp.info.
Nie tylko Amber Gold oszukał swoich klientów na miliony złotych. Zrobił to również Finroyal. Tutaj klienci stracili 50 milionów złotych. Osób pokrzywdzonych z dnia na dzień przybywa. Szansa na to, że odzyskają swoje pieniądze jest znikoma - informuje tvp.info.
Do tej pory poszkodowanych jest 568 osób. Wartość roszczeń może znacznie wzrosnąć, gdyż do prokuratury każdego dnia zgłasza się coraz więcej osób, które w tym parabanku straciły pieniądze. Jak twierdzi Katarzyna Jakacka, naczelnik wydziału przestępczości gospodarczej stołecznej prokuratury okręgowej, wartość szkody obliczana jest na bieżąco.
- Zgłaszają się do nas nawet takie osoby, które powierzyły Finroyal 2 miliony zł - mówi prokurator Jakacka portalowi tvp.info. Śledczy nieoficjalnie przyznają, że szansa na to, żeby poszkodowani odzyskali oszczędności, jest bardzo niewielka.
Na razie prokuratura przestawiła byłemu dyrektorowi generalnemu spółki Finroyal - Andrzejowi K. zarzut naruszenia prawa bankowego, polegający na gromadzenia środków pieniężnych bez stosownego zezwolenia Komisji Nadzoru Finansowego w okresie od listopada 2007 r. do czerwca 2012 r. Bada także czy spółka nie „nadużyła zaufania, będąc zobowiązaną na podstawie umowy do zajmowania się prawami majątkowymi, nie wyrządziła szkody majątkowej”.