500+ to nie wszystko. Setki milionów euro na dzieci płyną do Polski z Niemiec
343 mln euro zasiłku dla dzieci popłynęły w 2017 r. z Niemiec na zagraniczne konta bankowe. Zdecydowany prym wiodą w tej kwestii Polacy, którzy dystansują Rumunów i Chorwatów.
Jak podaje portal TheLocal.de, lawinowo rosną wydatki niemieckiego rządu na zasiłki dla dzieci, które nie mieszkają w kraju. W ubiegłym roku na zagraniczne konta Niemcy przekazali 343 mln euro. To dziesięciokrotnie więcej niż w 2007 r.
Według szczegółowych danych, w ubiegłym roku Kindergeld otrzymało 214 499 dzieci z zagranicy, które nie mieszkają w Niemczech. Większość z nich (103 tys.) mieszka w Polsce. Na kolejnych miejscach znalazły się dzieci z Rumunii i Chorwacji (po 17 tys.). Dla porównania dzieci obywatelstwa niemieckiego, które mieszkają za granicami Niemiec i otrzymują Kindergeld były 34 tys.
Zobacz także: 500+ w Europie. Zobacz, ile pieniędzy dostają dzieci w innych krajach
Jeszcze więcej pieniędzy przekazywanych jest dzieciom obcokrajowców, którzy mieszkają na terenie Niemiec. Wśród nich blisko 600 tys. to Turcy, 155 tys. Polacy i 110 tys. Rumuni.
Zgodnie z obecnym stanem prawa niemieckiego obywatele UE pracujący w Niemczech mają prawo do zasiłku na dziecko, nawet jeśli ich dzieci mieszkają gdzie indziej. Były minister finansów Wolfgang Schäuble próbował w ubiegłym roku zmienić prawo, ale sprzeciwiła się temu Komisja Europejska.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.