58% kupujących nowe mieszkania ryzykuje

Ponad połowa mieszkań z rynku pierwotnego kupowana jest przed oddaniem lokali do użytkowania – wskazują badania Home Broker. Zachętą jest zwykle atrakcyjna cena oraz duży wybór mieszkań. Nie można jednak zapominać, że im wcześniejszy etap budowy, tym większe ryzyko związane z inwestycją. Dlatego do umowy z deweloperem nie należy przystępować pochopnie.

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

W II kwartale udział rynku pierwotnego w zakupach mieszkań wynosił 41% - wskazują dane Home Broker. Odsetek ten nie odbiegał od średniej z ostatnich sześciu kwartałów, która wynosi 42%. Polski rynek mieszkaniowy cechuje bardzo wysoki udział zakupów nowych lokali co jest związane z dużymi potrzebami, których nie zaspokajają aktualne zasoby mieszkaniowe.

42% badanych kupuje gotowe lokale

Z uwagi na ożywienie w inwestycjach mieszkaniowych, jakie miało miejsce w I półroczu (wzrost liczby mieszkań, których budowę rozpoczęto o 19,5% roku do roku), sprawdziliśmy, na jakim etapie budowy kupujący mieszkania najczęściej zawierają umowy z deweloperami. Wyniki badania ankietowego doradców Home Broker wskazują, że aż 58% obsłużonych przez nich klientów kupiło w ostatnich trzech miesiącach mieszkanie od dewelopera zanim lokal został oddany do użytkowania. A to oznacza, że ponad połowa nabywców wzięła na siebie ryzyko niedokończenia budowy, przekazania mieszkania o innej specyfikacji niż określona w umowie czy w skrajnym przypadku ryzyko bankructwa dewelopera.

Na potrzeby badania podzieliśmy realizację inwestycji deweloperskiej na cztery etapy:
• Etap I - do stanu zerowego
• Etap II - od stanu zerowego do stanu surowego zamkniętego z elewacją
• Etap III - od stanu surowego zamkniętego z elewacją do oddania do użytkowania
• Etap IV - po oddaniu do użytkowania

17% podpisuje umowę na etapie dziury w ziemi

Maksymalnie na etapie zerowym, czyli przed wyjściem budowy nad ziemię, na podpisanie umowy z deweloperem decyduje się 17% kupujących. W tej grupie znajdują się osoby kupujące mieszkania na etapie dziury w ziemi czy jeszcze przed wbiciem pierwszej łopaty. W tym momencie wybór mieszkań jest największy, ale z uwagi na ryzyko kupujący powinni oczekiwać dużego dyskonta cenowego.

Nabywców przybywa, gdy budynek stoi

Odsetek kupujących na każdym kolejnym etapie stopniowo rośnie. 19% umów zawieranych jest między stanem zerowym a stanem surowym zamkniętym z elewacją, a 23% między stanem surowym zamkniętym a oddaniem budynku do użytkowania. Zdecydowanie najwięcej umów – 42% - zawieranych jest po oddaniu budynku.

Obraz
© mat. prasowe Home Broker

W Warszawie dużo chętnych na dziurę w ziemi

Odsetek kupujących mieszkania na poszczególnych etapach budowy kształtuje się różnie, w zależności od miasta. W Warszawie ponad jedna czwarta zakupów mieszkań na rynku pierwotnym przypada na I etap budowy, czyli zanim inwestycja „wyjdzie” nad ziemię. Jednocześnie tylko 36% transakcji na rynku pierwotnym zawierana jest już po oddaniu budynku do użytkowania – wskazują doświadczenia doradców Home Broker. Takie proporcje to wynik dużej liczby nowych inwestycji uruchomionych w tym roku, polityki cenowej deweloperów czy znacznie większej dostępności małych mieszkań na wczesnych etapach realizacji projektów.

Przestój w inwestycjach, mniej zakupów mieszkań w budowie w Poznaniu Odwrotna sytuacja ma miejsce w Poznaniu, gdzie tylko 8% zakupów na rynku pierwotnym przypada na I etap i aż 80% na dwa ostatnie, gdy inwestycja jest albo prawie ukończona, albo ukończona. – W Poznaniu mieliśmy wyraźny przestój w inwestycjach, w efekcie czego sprzedawały się głównie mieszkania gotowe. Nowe projekty wystartowały dopiero w ostatnich kilku miesiącach, a ponadto nie w każdym z nich jest już prowadzona sprzedaż lokali – wyjaśnia Joanna Chorążewicz, kierownik jednego z poznańskich oddziałów Home Broker.

Dyskonto cenowe za ryzyko

Realizacja kolejnego etapu budowy zwykle pociąga za sobą wzrost przeciętnej ceny mieszkań o kilka procent. Rabaty w początkowej fazie sięgają 10-15%. Nie zawsze jednak jest to standardem. Wciąż dużo jest przykładów inwestycji, gdzie już pod oddaniu mieszkań deweloper oferuje duże upusty. Dotyczy to inwestycji o kiepskiej lokalizacji, wysokiej cenie czy po prostu ostatnich mieszkań, które nie zostały sprzedane.

Z danych Home Broker wynika, że przeciętna cena mieszkań na rynku pierwotnym w największych miastach średnio o 370 zł wyższa niż na wtórnym. Jeżeli jednak ofertę tego drugiego ograniczymy tylko do mieszkań stosunkowo nowych (oddanych po 2000 roku), to okaże się, że rynek pierwotny jest przeciętnie o 500 zł tańszy. W Warszawie różnica dla takiej kalkulacji sięga aż 1100 zł.

Katarzyna Siwek
Home Broker

Wybrane dla Ciebie

Nowy hit wśród Niemców. Po ten produkt jeżdżą do Polski
Nowy hit wśród Niemców. Po ten produkt jeżdżą do Polski
Miliony na odszkodowania za wypadki na polach. Oto nowe dane
Miliony na odszkodowania za wypadki na polach. Oto nowe dane
Polacy szturmują urzędy. 500 zł kary dziennie za spóźniony wniosek
Polacy szturmują urzędy. 500 zł kary dziennie za spóźniony wniosek
Chcą postawić krematorium obok domów. Mieszkańcy Małopolski protestują
Chcą postawić krematorium obok domów. Mieszkańcy Małopolski protestują
Zmiany w wypłatach emerytur w październiku. Pieniądze będą wcześniej
Zmiany w wypłatach emerytur w październiku. Pieniądze będą wcześniej
Polska marka odzieżowa na sprzedaż. Cena drastycznie spadła
Polska marka odzieżowa na sprzedaż. Cena drastycznie spadła
Tony żywności z Azji z zakazem wjazdu do Polski. Oto co wykryli
Tony żywności z Azji z zakazem wjazdu do Polski. Oto co wykryli
Na tych grzybach można zarobić 2 tys. zł. Jak ich szukać?
Na tych grzybach można zarobić 2 tys. zł. Jak ich szukać?
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega