70 proc. gazu będzie pochodzić z importu w 2020 roku

Wielka Brytania szybciej niż to przewiduje rząd, popada w uzależnienie od importu gazu - uważa prezes koncernu Centrica Sam Laidlaw. Według niego do 2020 roku aż 70 proc. konsumowanego w kraju gazu może pochodzić z importu.

Obraz
Źródło zdjęć: © Fotolia | Chepko Danil

Według wcześniejszych informacji przekazywanych przez Departament ds. Energii i Zmian Klimatu, granica 75 proc. udziału importu w całkowitej konsumpcji gazu miała być przekroczona w 2030 roku. W tej chwili import pokrywa około połowy brytyjskiego zapotrzebowania na gaz.

- Wydobycie gazu drastycznie maleje. Produkcja ze złóż na Morzu Północnym spadła o 38 proc. w ciągu ostatnich trzech lat. Istnieje konieczność szybkiego wypracowania rozwiązań, które pozwolą zwiększyć poziom bezpieczeństwa dostaw energii - powiedział Laidlaw.

Jednym z takich rozwiązań może być wydobycie gazu ze złóż łupkowych. Brytyjskie służby geologiczne szacują, że tylko w północnej Anglii, na terenie Basenu Bowland, może znajdować się około 3,68 bln m sześc. gazu łupkowego.

Rząd stara się zachęcać inwestorów do prowadzenia prac poszukiwawczych poprzez zachęty podatkowe oraz upraszczanie procedur administracyjnych. Póki co nie przyniosło to jednak znaczących sukcesów w postaci choćby liczby wykonanych odwiertów czy zabiegów szczelinowania hydraulicznego.

Sam Laidlaw zauważył również problem minimalizacji znaczenia kwestii bezpieczeństwa energetycznego w ramach Unii Europejskiej, nazywając je "zapomnianym priorytetem".

- Niestabilność polityczna jest wrogiem inwestycji. Trzeba jednak pamiętać, że żaden kraj ani firma nie jest w stanie kontrolować sytuacji na globalnym rynku. Każda strategia polityczna, która nie bierze pod uwagę tych międzynarodowych realiów jest z góry wadliwa - stwierdził.

Centrica szacuje, że do końca 2015 roku, w efekcie unijnej polityki klimatycznej, z brytyjskiego rynku znikną elektrownie węglowe o łącznej mocy 3,7 GW. Spowoduje to zmniejszenie buforu bezpieczeństwa w postaci nadpodaży mocy produkcyjnych nad przewidywanym popytem do około 4 proc., co stworzy poważne ryzyko wystąpienia niedoborów energii na rynku.

Wybrane dla Ciebie
Tragedia w Częstochowie. Nie żyje pracownik huty
Tragedia w Częstochowie. Nie żyje pracownik huty
Chcesz mieć 6 tys. zł emerytury? Oto ile musisz zarabiać
Chcesz mieć 6 tys. zł emerytury? Oto ile musisz zarabiać
Jak zrozumieć rachunek za prąd? Oto najważniejsze elementy
Jak zrozumieć rachunek za prąd? Oto najważniejsze elementy
Polacy szturmują urzędy. 500 zł kary dziennie za spóźniony wniosek
Polacy szturmują urzędy. 500 zł kary dziennie za spóźniony wniosek
Bas niezgody. Spór mieszkańców apartamentowców z klubem fitness
Bas niezgody. Spór mieszkańców apartamentowców z klubem fitness
Te grzyby kosztują 4 tys. zł. Podpowiada, gdzie je sadzić
Te grzyby kosztują 4 tys. zł. Podpowiada, gdzie je sadzić
Koniec zakładu z grupy polskiego miliardera. Wypłacili ogromne bonusy
Koniec zakładu z grupy polskiego miliardera. Wypłacili ogromne bonusy
Niektórzy będą mogli uniknąć podatku od spadku. Rząd ma nowy pomysł
Niektórzy będą mogli uniknąć podatku od spadku. Rząd ma nowy pomysł
Bez uprawnień, bez poszanowania zasad. Rolniczka w rękach policji
Bez uprawnień, bez poszanowania zasad. Rolniczka w rękach policji
Zakazane przy cukrzycy. Polacy kupują je na potęgę
Zakazane przy cukrzycy. Polacy kupują je na potęgę
Nie rozbił kumulacji, a wygrał w Eurojackpot. Oto nagroda Polaka
Nie rozbił kumulacji, a wygrał w Eurojackpot. Oto nagroda Polaka
Wydano ostrzeżenie przed syropem. Zgony dzieci w Indiach
Wydano ostrzeżenie przed syropem. Zgony dzieci w Indiach