Oto polska branża przyszłości. Uczelnie już to wiedzą i rekrutują
Choć do oddania do użytku pierwszej polskiej elektrowni jądrowej jeszcze dużo czasu, to już teraz polskie uczelnie zaczynają szkolić potrzebnych w przyszłości polskich specjalistów, którzy w przyszłości będą mogli pracować przy tak skomplikowanej inwestycji.
08.01.2024 | aktual.: 08.01.2024 09:56
Budowa elektrowni jądrowej w Polsce będzie wymagała rzeszy specjalistów, których trzeba będzie wyszkolić. Już teraz firma Bechtel, wykonawca przy budowie polskiej elektrowni jądrowej, informuje, że na potrzeby przedsięwzięcia zatrudni na miejscu 600-700 specjalistów, do tego dojdzie ok. 200-300 specjalistów z USA — zapowiadał niedawno Ahmet Tokpinar, wiceprezes amerykańskiej firmy Bechtel.
Dla Bechtela będzie pracowało ok. 600-700 specjalistów zatrudnionych w Polsce oraz ok. 200-300 specjalistów z USA, którzy przywiozą tu swoje know-how i doświadczenia z pracy przy podobnych inwestycjach, m.in na ukończonej niedawno budowie dwóch bloków AP1000 w elektrowni Vogtle w Georgii — wyjaśnił Tokpinar.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nadciąga rewolucja. "Będzie ubywało pracy dla ludzi, którzy coś wiedzą" - Piotr Voelkel - Cz.2
Polskie uczelnie rekrutują już studentów "od atomu"
Jak zauważa serwis Forsal, budowa tak skomplikowanych obiektów, jakimi są elektrownie jądrowe, wymaga odpowiednio wykwalifikowanej kadry, a najlepiej byłoby, gdyby większość stanowili Polacy posiadający odpowiednie kompetencje. W związku z tym polskie uczelnie zaczynają coraz intensywniej kształcić w tym kierunku.
Rekrutację na studia II stopnia na kierunku "Energetyka Jądrowa" ogłosiły niedawno takie uczelnie jak Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie, Politechnika Warszawska, Politechnika Wrocławska, Politechnika Gdańska, Politechnika Śląska i Politechnika Poznańska. Ponadto, studia podyplomowe w tym zakresie prowadzą również Szkoła Główna Handlowa w Warszawie i Uczelnia Łazarskiego. Na czołowych uniwersytetach, takich jak Uniwersytet Warszawski, studenci mają możliwość kształcenia się w zakresie chemii jądrowej – czytamy na portalu.
Polska elektrownia jądrowa z każdym dniem bliżej
W grudniu 2023 r. Polskie Sieci Elektroenergetyczne wydały spółce Polskie Elektrownie Jądrowe warunki przyłączenia źródła o mocy do 3720 MW do przyszłej stacji elektroenergetycznej dla elektrowni jądrowej, zlokalizowanej na obszarze Pomorza Gdańskiego. Nie określono jeszcze daty zawarcia umowy przyłączeniowej ani terminu przyłączenia elektrowni do KSE.
Inwestorem i operatorem elektrowni na Pomorzu będzie należąca w 100 proc. do Skarbu Państwa spółka Polskie Elektrownie Jądrowe.
PEJ ma już decyzję środowiskową dla budowy i eksploatacji elektrowni jądrowej o mocy do 3750 MWe w lokalizacji Lubiatowo-Kopalino oraz decyzję zasadniczą wydaną przez ministra klimatu. Elektrownia ma powstać w technologii AP1000 Westinghouse i składać się z trzech bloków.
PEJ podpisała też z konsorcjum Westinghouse-Bechtel kontrakt na usługi projektowe ESC (Engineering Service Contract), który przewiduje zaprojektowanie głównych komponentów elektrowni jądrowej: wyspy jądrowej, wyspy turbinowej oraz instalacji towarzyszących.
Zgodnie z obecnym harmonogramem budowa ma się rozpocząć się w 2026 r., a pierwszy blok o mocy elektrycznej 1250 MW brutto zostać uruchomiony w 2033 r.