Awaria w dużym banku. Klienci skarżą się na dostęp do aplikacji
Bank Millennium zmaga się z awarią - wynika z danych serwisu downdetector.pl. Użytkownicy zgłaszają problemy z aplikacją mobilną i stroną internetową. Instytucja na razie nie komentuje incydentu.
26.02.2024 | aktual.: 26.02.2024 21:01
Kolejny duży bank padł ofiarą awarii. Tym razem to Bank Millennium, w którym konto posiadają 3 mln klientów.
Ponad 2 tys. zgłoszeń ws. awarii w Banku Millennium
Pierwsze zgłoszenia w sprawie awarii w Banku Millennium pojawiły się na stronie downdetector.pl w poniedziałek 26 lutego po godz. 17. Ich liczba gwałtownie rosła z każdą minutą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Miliarder zdradza "wielką ściemę" w handlu częściami samochodowymi Maciej Oleksowicz Inter Cars #19
W szczytowym momencie portal odnotował 2460 zgłoszeń. 67 proc. użytkowników skarżyło się na problemy w bankowości mobilnej. Z kolei 30 proc. klientów nie mogło zalogować się do bankowości internetowej. Pojedyncze osoby podały, że mają trudności ze sprawdzeniem salda na koncie.
Z interaktywnej mapy zgłoszeń wynika, że problemy z dostępem do Banku Millennium mają mieszkańcy m.in. Warszawy, Bydgoszczy, Krakowa i Trójmiasta. W mniejszym stopniu awaria dotknęła osoby mieszkające w Poznaniu, Wrocławiu czy Lublinie.
O tym, że coś złego dzieje się w Banku Millennium, informują także użytkownicy platformy X.
"Czy jest jakaś awaria? Problem z logowaniem oraz przez stronę oraz aplikację", "Ani aplikacja, ani strona nie pozwala się zalogować. Send help" - czytamy wśród komentarzy.
Do momentu publikacji artykułu Bank Millennium nie zamieścił żadnej informacji na temat awarii. Nie wiadomo więc, kiedy usterka zostanie usunięta. Poprosiliśmy bank o komentarz. Zaktualizujemy artykuł, gdy otrzymamy odpowiedź.
Polski bank ofiarą cyberataku
W ostatnim czasie doszło do niepokojącego incydentu w Zambrowie. Jak już pisaliśmy, w styczniu tamtejszy Bank Spółdzielczy padł ofiarą cyberataku.
Dane klientów zostały zaszyfrowane, a bankowość elektroniczna przestała działać. Z informacji serwisu Sekurak wynikało, że mógł to być pierwszy w Polsce atak ransomware, który polega na szyfrowaniu danych i żądaniu okupu za nie. Pojawiły się spekulacje, że za ten incydent odpowiada grupa Trigona.