Benzyna za 3,50 - to się opłaca

Polak radził sobie w komunie, poradzi i w Unii. Skoro - jak twierdzi rząd - to spekulanci wywindowali cenę cukru w kosmos, przedsiębiorczy rodacy znaleźli sposób... na spekulantów. Masowo zaczęli sprowadzać cukier z Niemiec, gdzie jest o połowę tańszy. Mają już też sposób na drogie paliwo - kupują je przy drogach od Rosjan, którzy w kanistrach szmuglują benzynę tańszą u nich o połowę.

Benzyna za 3,50 - to się opłaca
Źródło zdjęć: © newspix.pl | Bogdan Hrywniak

25.03.2011 | aktual.: 25.03.2011 14:05

Na targowisku w Kaliszu (woj. wielkopolskie) ruch przy stoisku z niemieckim cukrem po 4 zł jest ogromny. Ale „idą” także inne produkty z Niemiec – głównie chemia gospodarcza i słodycze. Od zawsze te towary uchodziły za lepsze, teraz jednak są też wyraźnie tańsze. Za pastę do zębów, która u nas kosztuje ok. 8 zł, zapłacimy 6 zł. Markowy płyn do płukania kosztuje 8 zł, w Polsce taka cena jest tylko w promocjach.

Z kolei mieszkańcy Warmii tankują swoje auta w... Obwodzie Kaliningradzkim. Tam litr benzyny kosztuje o połowę mniej niż u nas. - Obserwujemy wzmożony ruch kierowców, którzy regularnie jeżdżą zatankować samochód za granicą - przyznaje Ryszard Chudy z Izby Celnej w Olsztynie.

- Nie ma pracy, to wyrobiłem wizę za 137 złotych do Ruskich i codziennie przywożę 100 litrów paliwa. Po cichu paliwo sprzedam i na czysto mam 140 złotych - mówi nam mieszkaniec Bartoszyc na Warmii. Ma dużą konkurencję, bo na ten sam pomysł wpadli też Rosjanie. Sprzedają szmuglowaną benzynę po 3,5 złotego za litr.

W ostatnim czasie powstały nawet autobusowe połączenia widmo do Kaliningradu. Autobusy codziennie kursują tam bez pasażerów, żeby zatankować. Później dalej na pusto wracają i jadą już z pasażerami w trasę do Warszawy, czy Gdańska.

Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
W Japonii naprawili już drogi. U nas trwałoby to lata

cukierniemcyrosja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)