Bezpłatne podpaski i pieluchy prawem każdego obywatela? Zaskakujący głos Partii Razem
"Nikt nie powinien płacić kilkudziesięciu złotych za artykuły higieniczne typu podpaski, pieluchy i papier toaletowy" - czytamy na oficjalnym profilu Partii Razem na Twitterze. Czy będzie to oficjalny postulat partii, która za cel stawia sobie znoszenie barier oraz przekonuje, że wiele dóbr i usług państwo powinno zapewniać bezpłatnie?
Na Twitterze rozgorzała dyskusja na temat cen artykułów higienicznych. Wątek zapoczątkowała użytkowniczka, która uważa, że tampony i podpaski powinny być darmowe. "Żadna z nas nie prosiła o to, aby krwawić raz w miesiącu, więc dlaczego mamy jeszcze za to płacić?" - zapytała.
Pozostali internauci (a w zasadzie internautki) przyklasnęli jej, choć inni zwracali uwagę, że idąc tym tokiem myślenia, wszystko powinno być bezpłatne, bo "nikt przecież się na ten świat nie pchał".
W rozmowie pojawiło się kilkaset głosów, a na przedstawiony problem nie pozostała głucha również Partia Razem.
"Oczywiście. Nikt nie powinien płacić kilkudziesięciu złotych za artykuły higieniczne typu podpaski, pieluchy i papier toaletowy" – czytamy w odpowiedzi wysłanej z oficjalnego profilu tego ugrupowania.
Czy rzeczywiście partia, która po raz pierwszy weszła do Sejmu i chce walczyć o równy dostęp do usług, rozważa projekt bezpłatnych artykułów higienicznych – dla wszystkich po równo i wedle potrzeb?
Wysłaliśmy w tej sprawie pytanie do partii i czekamy na odpowiedź.
Podatek od luksusu? Nic z tego
W tej tweeterowej dyskusji, do której dołączyła Partia Razem, warto zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz. Inicjatorka zagorzałej wymiany zdań między internautami w pewnym momencie wycofała się z oczekiwania bezpłatnych artykułów higienicznych dla kobiet (bo tylko ich dotyczył pierwotny wątek) i zaczęła postulować, że "podpaski nie powinny być opodatkowane jako towar luksusowy, bo higiena to nie luksus".
Tym stwierdzeniem zjednała sobie uczestników dyskusji, którzy wyrażali zdumienie, kto mógł wpaść na pomysł, by artykuły higieniczne traktować – z podatkowego punktu widzenia – tak samo jak alkohol czy papierosy.
Rzecz w tym, że… nikt. Obecnie stawka VAT na artykuły higieniczne wynosi 8 proc., a po 1 kwietnia 2020 r. spadnie do 5 proc. Dla przypomnienia - stawka podstawowa to 23 proc.
Czy dzięki tej obniżce zauważymy spadek cen na pólkach w sklepach kosmetycznych? To już zależy od producentów i sprzedawców, niemniej można ostrożnie taki "rozwój wydarzeń" zakładać.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl