Branża lotnicza do rządów ws. unijnych pozwoleń na emisję CO2

Airbus oraz kilka linii lotniczych wzywają rządy Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii i Hiszpanii do zatrzymania nasilającego się konfliktu wokół unijnych pozwoleń na emisję CO2 w lotnictwie - poinformował PAP Airbus.

Airbus wraz z ośmioma partnerami branżowymi wystosowali apel, wzywający premierów Wielkiej Brytanii Davida Camerona, Francji Francois Fillona, Hiszpanii Mariano Rajoya Breya oraz kanclerz Niemiec Angelę Merkel "do podjęcia działań i zatrzymania nasilającego się konfliktu handlowego z Chinami i innymi krajami przeciwstawiającymi się wprowadzeniu Europejskiego Programu Handlu Emisjami (ETS)".

Oprócz Airbusa, pod apelem podpisali się również prezesi: Air Berlin, Air France, British Airways, Iberii, Lufthansy, Virgin Atlantic, MTU Aero Engines i firmy Safran.

Od tego roku międzynarodowi przewoźnicy korzystający z unijnych lotnisk zostali włączeni do unijnego systemu handlu emisjami CO2 (ETS). Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych oszacowało, że roczne koszty ETS dla branży lotniczej wyniosą w br. 900 mln euro, a w 2020 r. 2,8 mld euro. Płaceniu za unijne pozwolenia sprzeciwiają się m.in. USA, Chiny, Rosja, Brazylia i Indie.

"W przesłanych listach dziewięciu prezesów potwierdza, że w odpowiedzi na wprowadzenie systemu ETS firmy związane z branżą lotniczą stoją obecnie w obliczu rzeczywistego i konkretnego rozwoju wydarzeń o poważnych konsekwencjach dla europejskiego przemysłu lotniczego" - czytamy w przesłanym w poniedziałek PAP komunikacie Airbusa.

Jak podkreślono, w wielu krajach sprzeciwiających się ETS przygotowywane są kontrdziałania i restrykcje wobec europejskich linii lotniczych. Chodzi m.in. o specjalne podatki czy ograniczenia w prawach do ruchu lotniczego. "W Chinach zawieszono wydanie zgody na zamówienie samolotów Airbusa o wartości 12 mld dol. Airbus szacuje, że może to zagrozić istnieniu ponad tysiąca miejsc pracy w Europie i co najmniej tysiąca miejsc pracy w firmach dostawczych" - napisano w komunikacie.

"Dziewięciu prezesów spodziewa się, że lista zawieszonych transakcji, unieważnień i działań odwetowych wzrośnie wraz ze sprzeciwem innych ważnych rynków wobec ETS. Ich zdaniem ta sytuacja stała się niedopuszczalna dla europejskiego przemysłu lotniczego" - podkreślono.

Airbus poinformował, że prezesi w trybie pilnym żądają przeprowadzenia konsultacji na poziomie m.in. Rady Unii Europejskiej. "Zawsze wierzyliśmy, że problem globalnych emisji przemysłu lotniczego da się rozwiązać tylko na poziomie globalnym. Rozwiązanie to można opracować tylko w ramach ICAO (Organizacja Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego), która niedawno mianowała grupę wysokiego szczebla, mającą do końca roku zaproponować globalne rozwiązanie kwestii szkodliwych emisji branży lotniczej" - stwierdzili w liście prezesi firm. Zwrócili się też do premierów rządów z prośbą o wykorzystanie swych wpływów w Radzie ICAO w celu znalezienia możliwego do przyjęcia rozwiązania w możliwie krótkim czasie.

W piśmie przypomnieli ponadto, że branża lotnicza zawsze popierała konieczność podnoszenia ekologiczności światowego lotnictwa poprzez ograniczenie wpływu branży na środowisko naturalne.

Pod koniec lutego br. w Moskwie odbyło się spotkanie przedstawicieli 29 krajów, które sprzeciwiają się opłacaniu przez ich linie lotnicze unijnych pozwoleń na emisje dwutlenku węgla. We wspólnej deklaracji uczestnicy spotkania zapowiedzieli środki odwetowe.

KE od kilku lat zabiegała o wypracowanie globalnego porozumienia przewoźników w tej sprawie na forum działającej przy ONZ Międzynarodowej Organizacji Lotnictwa Cywilnego, której członkami są m.in. sygnatariusze moskiewskiej deklaracji. Wobec braku efektów, objęła zagranicznych przewoźników unijnym systemem.

Za brak pozwoleń na emisję CO2 dla przewoźników korzystających z unijnych lotnisk grożą kary finansowe, a nawet zakaz lotów. Kara wynosi 100 euro za tonę ekwiwalentu CO2, a terminem rozliczenia się przewoźników z pozwoleń za 2012 rok jest 30 kwietnia 2013 r.

Linie lotnicze obsługujące loty z i do UE muszą kupić w 2012 r. na unijnym rynku handlu emisjami ok. 15 proc. pozwoleń na emisję CO2, a resztę dostaną darmo. Przepisy te - jako niezgodne z prawem międzynarodowym - zaskarżyły amerykańskie linie lotnicze. Jednak Trybunał Sprawiedliwości UE pod koniec grudnia ub.r. odrzucił zarzuty amerykańskich linii lotniczych, argumentując, że unijny system handlu emisjami CO2 w lotnictwie nie narusza prawa międzynarodowego.

Wybrane dla Ciebie
Fala redukcji w Krakowie. Duża korporacja drugi raz zwalnia grupowo
Fala redukcji w Krakowie. Duża korporacja drugi raz zwalnia grupowo
Wyrzuć te przedmioty z piwnicy. Kara do 5 tys. zł
Wyrzuć te przedmioty z piwnicy. Kara do 5 tys. zł
Ceny węgla w Polsce. Oto ile kosztuje tona opału na początku listopada
Ceny węgla w Polsce. Oto ile kosztuje tona opału na początku listopada
Cała branża nie reguluje należności. Oto średni zator płatniczy
Cała branża nie reguluje należności. Oto średni zator płatniczy
Niemcy zbadali proszki do prania. Zwycięska marka w dyskoncie w Polsce
Niemcy zbadali proszki do prania. Zwycięska marka w dyskoncie w Polsce
Rośnie chaos w Stanach. Zaczyna brakować monet
Rośnie chaos w Stanach. Zaczyna brakować monet
Dubajskie przysmaki pod cmentarzem. Ceny jedzenia w Warszawie
Dubajskie przysmaki pod cmentarzem. Ceny jedzenia w Warszawie
300 tys. zł wsparcia dla rolników. Termin już za niecałe trzy tygodnie
300 tys. zł wsparcia dla rolników. Termin już za niecałe trzy tygodnie
Nadchodzi nowy portal ZUS-u. Zastąpi dotychczasowy system
Nadchodzi nowy portal ZUS-u. Zastąpi dotychczasowy system
Awaria BLIK-a. Problemy z generowaniem kodów i płatnościami
Awaria BLIK-a. Problemy z generowaniem kodów i płatnościami
Wielka akcja policji. Trzynaście kobiet zatrzymanych w całej Polsce
Wielka akcja policji. Trzynaście kobiet zatrzymanych w całej Polsce
To hit cmentarzy. "Najlepszym rozwiązaniem byłoby ich wycofanie"
To hit cmentarzy. "Najlepszym rozwiązaniem byłoby ich wycofanie"