Byliśmy w sklepie rosyjskich oligarchów. Otworzyli się w Warszawie

W niektórych miejscach sklepu można dostrzec napisy zapisane cyrylicą. Towary są sprzedawane prosto z palet. Wnętrze sklepu charakteryzuje się minimalistycznym wystrojem. Byliśmy w sklepie, którego właścicielami są rosyjscy oligarchowie.

Rosyjski hard dyskont otworzył się w Warszawie
Rosyjski hard dyskont otworzył się w Warszawie
Źródło zdjęć: © WP

Na początku marca użytkownik forum Wykop.pl, pod pseudonimem max-kultury, zamieścił zdjęcia hali sklepowej, gdzie można było zobaczyć ustawione wózki sklepowe.

"W Warszawie otwiera się hard market Mere ze spożywką, który już raz z powodu wojny wycofał się z Polski. Kapitał powiązany z oligarchą. Nawet na wózkach jest logo Mere" - napisał max-kultury w opisie zdjęcia.

Rosyjski hard dyskont w Warszawie

Skontaktowaliśmy się z tym internautą, który podał dokładne miejsce, gdzie znajduje się opisana hala. Adres to ul. Trakt Brzeski 45. Udaliśmy się tam, by to sprawdzić osobiście.

Od momentu zamieszczenia zdjęć na Wykopie, sklep został już otwarty. Nos na nazwę Moja Cena, co jest tłumaczeniem z MyPrice. Marka znana jako hard dyskont znajduje się też w Siedlcach.

  • Tak wygląda w środku rosyjski hard dyskont
  • Tak wygląda w środku rosyjski hard dyskont
  • Tak wygląda w środku rosyjski hard dyskont
  • Tak wygląda w środku rosyjski hard dyskont
  • Tak wygląda w środku rosyjski hard dyskont
  • Tak wygląda w środku rosyjski hard dyskont
[1/6] Tak wygląda w środku rosyjski hard dyskontŹródło zdjęć: © WP

Moja Cena mieści się w warszawskiej dzielnicy Wesoła, położonej na wschód od centrum miasta. Obok dyskontu działa wypożyczalnia sprzętu budowlanego. Sklep umieszczono w niepozornej, grafitowej hali, przed którą stoi czerwony, nadmuchiwany tancerz. Szyld nad wejściem informuje o nazwie placówki.

Wchodząc do środka, zobaczymy produkty umieszczone na paletach i regałach, gotowe do sprzedaży bezpośrednio z opakowań. Ceny są bardzo niskie. Oferta obejmuje między innymi ziemniaczane purée w proszku importowane z Białorusi (350 g za 4,51 zł), makaron błyskawiczny z Uzbekistanu (napis cyrylicą), który kosztuje jedynie 99 groszy za 60 g, roladę biszkoptową z Turcji w cenie 2,39 zł za 270 g i polską watę cukrową sprzedawaną za 3,20 zł za 70 g.

  • Ceny w rosyjskim hard dyskoncie Moja Cena
  • Ceny w rosyjskim hard dyskoncie Moja Cena
  • Ceny w rosyjskim hard dyskoncie Moja Cena
  • Ceny w rosyjskim hard dyskoncie Moja Cena
  • Ceny w rosyjskim hard dyskoncie Moja Cena
  • Ceny w rosyjskim hard dyskoncie Moja Cena
  • Ceny w rosyjskim hard dyskoncie Moja Cena
  • Ceny w rosyjskim hard dyskoncie Moja Cena
[1/8] Ceny w rosyjskim hard dyskoncie Moja CenaŹródło zdjęć: © WP

W asortymencie są również przetwory, wędliny, musztarda i ketchup. W dziale chemii domowej znajdziemy żele toaletowe oraz płyny do prania. Sklep nie cieszy się dużą popularnością - podczas naszej wizyty naliczyliśmy zaledwie trzech klientów, a żadna z obecnych osób, w tym obsługa, nie chciała z nami rozmawiać.

Dalsze szczegóły i wideo w następnych częściach artykułu

WIDEO

Byliśmy w pierwszej Biedronce na Słowacji. Tak jest w środku [WIDEO]

Rosyjskie hard dyskonty w Polsce

Właścicielem zarówno MyPrice w Siedlcach, jak i warszawskiej Mojej Ceny jest firma Torgservis PL, która za pośrednictwem lokalnych przedsiębiorców działa na terenie Polski, zarządzana przez rodzinę Sznejderów. Rosyjscy oligarchowie, którzy również kierują siecią dyskontów Swietofor i Majak, rozwinęli swoją działalność w różnych krajach, z dominacją rosyjskiego rynku.

Rosjanie już wcześniej mieli ambicje wejścia na polski rynek, otwierając kilka tanich sklepów pod szyldem Mere przed wybuchem wojny na Ukrainie. Konflikt i związany z nim sprzeciw wobec rosyjskich produktów zmusiły Sznejderów do czasowego opuszczenia Polski.

Jednak w 2024 roku Sznejderowie ponownie wkroczyli do Polski za pośrednictwem Torgservis PL, uruchamiając sklepy pod nazwą MyPrice w Siedlcach oraz Olszewo-Borkach niedaleko Ostrołęki. Niestety, ten ostatni został zamknięty po kilku miesiącach, jak potwierdzają władze gminy Olszewo-Borki.

Według Wiadomości Handlowych, w 2024 roku Sznejderowie otworzyli także sklepy w Łomży i Białymstoku, które działają pod marką Tak-Tu.

Rosjanie na celowniku władz

Jak raportowało WP Finanse, do tej pory nie przeprowadzono żadnej inspekcji placówek Sznejderów w Polsce, stąd jakość oferowanych tam produktów pozostaje nieznana. Warto jednak dodać, że MyPrice znalazło się pod lupą polskiego rządu.

"W ocenie Ministerstwa Rozwoju i Technologii działalność gospodarcza rosyjskich oligarchów powinna być zdecydowanie ograniczana zarówno w Polsce, jak i w Unii Europejskiej. (...) Działalność spółki zostanie przeanalizowana pod kątem podjęcia konkretnych działań" - przekazało "Wiadomościom Handlowym" biuro komunikacji resortu.

Na nasze pytania dotyczące wpisania Sznejderów na listę sankcyjną odpowiedziało także Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.

MSWiA analizuje wszelkie informacje, które mogą przyczynić się do skutecznego ograniczenia możliwości finansowania inwazji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę oraz udziału Białorusi w tej agresji. Każdorazowo przed podjęciem decyzji o wpisaniu na krajową listę sankcyjną, Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji zobligowany jest do zebrania, a następnie oceny materiału dowodowego, który będzie w sposób niebudzący wątpliwości potwierdzał spełnianie przez osobę lub podmiot ustawowych przesłanek takiego wpisu - czytamy w przesłanej redakcji WP Finanse odpowiedzi MSWiA ws. rosyjskich dyskontów.
Źródło artykułu:WP Finanse
zakupyhandelmere

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (14)