CBA. Zatrzymanie właściciela prywatnej stacji telewizyjnej. Chodzi o korupcję

Agenci stołecznej delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego (CBA) po raz drugi zatrzymali byłego prezesa reaktywowanej warszawskiej spółki. Chodzi o nieprawidłowości przy reprywatyzacji w Warszawie.

CBA. Zatrzymanie właściciela prywatnej stacji telewizyjnej. Chodzi o korupcję
Źródło zdjęć: © PAP | Marcin Bielecki
Jakub Stasiak

CBA. Zatrzymanie właściciela prywatnej stacji telewizyjnej. Zarzuty korupcyjne

Zatrzymany to przedsiębiorca z branży deweloperskiej, transportu i logistyki, pełnił również funkcję prezesa Izby Gospodarczej Transportu Lądowego oraz pozostawał właścicielem prywatnej stacji telewizyjnej i uczelni niepublicznej w Katowicach. Śledztwo CBA dotyczy korzyści majątkowych na blisko 1 mln 900 tys. zł.

Oglądaj: CBA. Afera Mariana Banasia. Opinie polityków nt. szefa NIK

Ten sam mężczyzna został już przez CBA zatrzymany w maju br. Sprawa dotyczyła nieprawidłowości przy warszawskiej reprywatyzacji. Po pierwszym zatrzymaniu sąd postanowił o niearesztowaniu mężczyzny i zastosował wobec niego wolnościowe środki zapobiegawcze.

CBA. Zatrzymanie właściciela prywatnej stacji telewizyjnej. Brak chęci współpracy

Rzecznik CBA Temistokles Brodowski poinformował, że zatrzymany mimo takiej decyzji sądu nie wpłacił poręczenia majątkowego i nie stawiał się na wezwania prokuratur.

"Czynności przeprowadzone przez agentów CBA mają związek ze śledztwem dotyczącym usiłowania wyłudzenia wielomilionowego odszkodowania od m.st. Warszawy w związku z realizacją roszczeń do nieruchomości przysługujących spółce. W toku śledztwa ustalono, iż firma sprzedała na rzecz dwóch osób roszczenia do nieruchomości znajdującej się u zbiegu ulic Książęcej, Smolnej i Herberta" - czytamy w oficjalnym komunikacie CBA.

Biuro informuje jednocześnie, że sama sprzedaż była wynikiem oszustwa, ponieważ uprzednio roszczenia zostały przeniesione na "inny podmiot kontrolowany przez podejrzanego", o czym nabywcy nie byli informowani. Tym sposobem zainkasowane zostały środki w wysokości 175 tys. zł. Następnie prezes podjął działania w celu ukrycia przestępczego pochodzenia tych środków, które polecił wypłacić na swoją rzecz.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Polski gigant rybny rośnie w siłę. Przejął spółkę z Belgii
Polski gigant rybny rośnie w siłę. Przejął spółkę z Belgii
Koniec najstarszej kawiarni w Rzymie. Dobił ją czynsz za 180 tys. euro
Koniec najstarszej kawiarni w Rzymie. Dobił ją czynsz za 180 tys. euro
Zakopane przegrało w sądzie. Nadal będzie pobierać opłatę
Zakopane przegrało w sądzie. Nadal będzie pobierać opłatę
Miecz świetlny z "Gwiezdnych wojen" sprzedany. Padł rekord
Miecz świetlny z "Gwiezdnych wojen" sprzedany. Padł rekord
Pompy ciepła na wynajem. UE ma nowy pomysł
Pompy ciepła na wynajem. UE ma nowy pomysł
Chcą 1,2 tys. zł podwyżki, grożą strajkiem. Gigant handlowy mówi "nie"
Chcą 1,2 tys. zł podwyżki, grożą strajkiem. Gigant handlowy mówi "nie"
Ważna data dla pracowników. Po 30 września firmom grożą kary
Ważna data dla pracowników. Po 30 września firmom grożą kary
Spór o smród w Krakowie. Firma musi ograniczyć działalność
Spór o smród w Krakowie. Firma musi ograniczyć działalność
Koniec obowiązku dla pracujących emerytów? Resort ma plan
Koniec obowiązku dla pracujących emerytów? Resort ma plan
Chciał wziąć kredyt, skłamał w banku. Grozi mu 8 lat więzienia
Chciał wziąć kredyt, skłamał w banku. Grozi mu 8 lat więzienia
Zablokowana ekspresówka. 27 ton piachu na jezdni. Kierowca w szpitalu
Zablokowana ekspresówka. 27 ton piachu na jezdni. Kierowca w szpitalu
Plaga polskich dróg. "To jedna z najniebezpieczniejszych praktyk"
Plaga polskich dróg. "To jedna z najniebezpieczniejszych praktyk"